Heroes of Might & Magic III świętuje 20. urodziny

Gry
1822V
Heroes of Might & Magic III świętuje 20. urodziny
Paweł Musiolik | 28.02.2019, 09:33

20 lat temu na rynek trafiła ponadczasowa produkcja, w którą kolejne pokolenia graczy się zagrywają bez przerwy. Mowa oczywiście o .

Popularne Hiroski na rynek trafiły dokładnie 28 lutego 1999 roku (choć w Polsce zameldowały się dwa miesiące później). Seria tworzona przez New World Computing już wtedy miała sporą rzeszę fanów po świetnej dwójce. To właśnie trzecia odsłona zapewniła sobie w naszym kraju (i wielu innych) nieśmiertelność grową.

Dalsza część tekstu pod wideo

Might & Magic Elemental Guardians to mobilne starcia w stylu serii Heroes

zmieniało styl graficznie na bardziej realny, rozbudowując grę w praktycznie każdym calu. Dostaliśmy więcej jednostek, nowe zamki, większe grono bohaterów z umiejętnościami. Warstwa strategiczna również się rozrosła, pozwalając na większą rozbudowę zamków.

Rozgrywka w Herosach rozbita jest na dwa aspekty - turową eksplorację mapy, na której zbieramy surowce, poszukujemy artefaktów i jednostek, z którymi możemy walczyć. Drugą osią jest walka odbywająca się w turach. Naprzeciwko stają dwie armie dowodzone przez bohatera, którego statystyki mają wpływ na jednostki, może on też korzystać z czarów. Rozgrywkę wygrywamy zależnie od założeń mapy, ale najczęściej jest to pokonanie wrogiej armii lub odnalezienie Graala, do którego wskazówki znajdujemy w obeliskach.

To, co pozwoliło się wybić grze to przede wszystkim tryb lokalnej gry wieloosobowej, nazywanej w polskiej wersji Gorące pośladki. Turowość gry pozwalała na toczenie wielogodzinnych pojedynków nawet w 8 osób, co prowadziło niejednokrotnie do zarywania nocy w kolejne wakacyjne dni. Swoje robił także edytor map, pozwalający na tworzenie rozbudowanych i ogromnych dzieł. Tymi mogliśmy się bez problemu dzielić przez co powstawało mnóstwo świetnych map.

Do pojawiły się dwa dodatki. Mowa o Ostrzu Armagedonu, które dodało dziewiąte miasto (Wrota żywiołów) parę jednostek i dodatkową kampanię oraz Cieniu Śmierci, fabularnie prequel trójki, w którym największą nowością była opcja łączenia artefaktów w jeden potężny. Po latach rolę w rozwoju gry przejęli fani i wpierw doczekaliśmy się pierwszego dodatku - In the Wake of Gods, które próbowało wprowadzić większe zmiany do gry. WoG dało bazę do kolejnych modyfikacji. Aktualnie najpopularniejsze jest Horn of the Abyss, które nie dość, że połatało mnóstwo błędów w oryginalnej grze, poprawiło balans, to jeszcze dodało nowe jednostki.

Gra doczekała się lekkiego odświeżenia w postaci , które swego czasu było krytykowane za remaster niskim kosztem, ale ogólnie nie jest to zła reedycja gry. Niestety, podobnego odświeżenia nie doczekają się dodatki, gdyż NWC zgubiło kod źródłowy, a Ubisoft po kupnie praw do marki go nie odzyskał.

Oryginały możecie kupić na GOG.com. Od pewnego czasu są one w pełni po polsku, więc nic nie tracicie z oryginalnych doznań.

Źródło: własne

Komentarze (57)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper