Dead or Alive 6 ma spore problemy z płynnością na podstawowych konsolach
Marka Dead or Alive została mocno naruszona przez niezbyt rozsądną politykę wydawniczą Koei Tecmo, jeśli chodzi o jej piątą numeryczną odsłonę, dlatego też "szóstka" ma na starcie spore problemy.
Dead or Alive 5 miało zdecydowanie zbyt wydłużony cykl życia, który w pewnym momencie przestał interesować praktycznie wszystkich.
Gearbox Software ponownie kusi graczy tajemniczą zajawką
Dlatego też DoA6 musiało sprostać niełatwemu zadaniu wzniesienia marki na wyżyny gatunku, tak jak poprzednie edycje robiły to lata temu. Jednym ze znaków rozpoznawczych serii było przesuwanie granic technologicznych na wyższy poziom i w tym przypadku, Team Ninja liczył na to samo.
Postacie są bogate w detale i w większości zaliczyły spory upgrade względem "piątki", lecz na takim rozwiązaniu bardzo ucierpiała płynność rozgrywki, która w bijatykach jest przecież kluczowa. O ile w przypadku PlayStation 4 Pro i Xbox One X możemy liczyć na w miarę stałe 60 klatek na sekundę, tak przy ich słabszym rodzeństwie musimy wybierać pomiędzy niską rozdzielczością i niestabilnymi 60fpsami, albo wyższą jakością grafiki w 30-40 klatkach.
Miejmy nadzieję, że Team Ninja weźmie się za porządną optymalizację kodu i naprawi tę sytuację.
Dead or Alive 6 Tech Analysis: PS4/Pro/Xbox One/X/PC - Every Version Tested!