Disney wskrzesza Lucasfilm Games. Firma może tworzyć nowe gry z uniwersum Star Wars
W 2013 roku Disney nawiązał wieloletnią współpracę z Electronic Arts, na mocy której to Elektronicy otrzymali pełne prawa do tworzenia nowych gier z uniwersum Gwiezdnych wojen. Sytuacja może się już wkrótce zmienić, ponieważ korporacja wskrzesza Lucasfilm Games i poszukuje wielu pracowników do produkcji „interaktywnych produktów”.
Pewnie tylko nieliczni czytelnicy naszego portalu pamiętają nazwę „Lucasfilm Games” - to właśnie tak nazywała się założona w 1982 roku firma zajmująca się grami w uniwersum Gwiezdnych wojen. W kolejnych latach pracownicy rozwijali projekty pod szyldem LucasArts, ale w ostateczności po przejęciu uniwersum Star Wars przed Disneya, zdecydowano się zamknąć cały oddział.
Gwiezdne wojny zostają w Electronic Arts. Disney jest zadowolony ze współpracy
Electronic Arts od 2012 roku nie podbiło rynku grami z uniwersum Star Wars – otrzymaliśmy w zasadzie dwie części Star Wars: Battlefront, skasowano tytuł od Visceral Games i dopiero w tym roku zadebiutuje wciąż tajemnicze Star Wars: Jedi Fallen Order.
To właśnie z tego powodu Disney nie jest podobno zadowolony z pracy Elektroników i kilka tygodni temu pojawiły się plotki, według których korporacja zamierza zrezygnować ze współpracy z EA. Dość prędko Bob Iger – prezes Disneya – potwierdził dobre relacje z twórcami gier, jednak najwidoczniej coś jest na rzeczy...
Disney poszukuje aktualnie 83 specjalistów do Lucasfilm Games! Firma nie potwierdziła wskrzeszenia działu, ale potrzebuje producentów, artystów, analityków, kompozytorów... W zasadzie wszystkie osoby, które mogą pomóc w tworzeniu „interaktywnych produkcji” - takie słowa pojawiają się w ogłoszeniach o prace.
Studio ma pracować nad projektami w uniwersum Gwiezdnych wojen i innych światach należących do Lucasfilm... To w sumie jeszcze nie jest potwierdzenie, ale najwidoczniej małymi krokami Disney szykuje się do tworzenia własnych produkcji.
Trudno aktualnie powiedzieć, co z Electronic Arts, ale wiele na to wskazuje, że Myszka Miki nie zamierza już patrzeć na kolejne niepowodzenia i chce wykorzystać popularność marki w odpowiedni sposób.