Virtus.pro ponownie zmienia. TOAO na rezerwie, Sobol przed szansą

Kiepskie wyniki są powodem kolejnej zmiany w Virtus.pro. Drużyna Counter-Strike: Global Offensive nie może odnaleźć odpowiedniego składnika, który pozwoli ponownie dominować na scenie, więc Mateusz " TOAO " Zawistowski musi szukać nowego składu.
W grudniu byliśmy świadkami rewolucji w Virtus.pro. Zarząd zespołu postanowił zwolnić doświadczonych zawodników Counter-Strike'a i postawić na młode wilki. Nawet w takiej sytuacji drużyna nie osiąga oczekiwanych wyników.
ESL Mistrzostwa Polski w szczegółach. Pula nagród to aż 520 000 zł




Po trzech miesiącach Virtus.pro ponownie zmienia. Drużyna potwierdziła odsunięcie od głównego zespołu Mateusza „TOAO” Zawistowskiego i teraz rolę prowadzącego przejął Janusz „Snax” Pogorzelski.
Luka w składzie zostanie na początku załatana przez Kamila „Sobola” Sobolewskiego z drużyny PACT, ale Virtus.pro nie ukrywa, że zamierza testować nowych zawodników i dopiero po pewnym czasie zatrudni odpowiednią osobę. Sobol otrzyma szansę i zagra w Virtus.pro już podczas kwalifikacji do Intel Extreme Masters Sydney.
Sytuację skomentował Roman Dvoryankin, Generalny manager Virtus.pro:
Wyniki składu CS:GO nie odpowiadają naszym oczekiwaniom. Ta decyzja została podjęta razem z zawodnikami. O planach na przyszłość będziemy mówić po rozegraniu pierwszego LANowego turnieju Charleroi esports, który odbędzie się w kwietniu
Kilka słów powiedział także Mateusz " TOAO " Zawistowski:
Oczekiwania wysokie, a wyniki nijakie, dlatego też po krótkim okresie gry żegnam się ze składem Virtus.pro. Jeżeli chodzi o plany, to obecnie nie mam żadnych :) Pogram sobie w csa na luzie, czyli coś co robiłem tylko sporadycznie przez długi okres czasu i rozejrzę się za opcjami. Mam też zielone światło na granie w mixach, więc może czasami pokaże się tu i tam ;)