Dragon's Dogma Dark Arisen. Wersja na Nintendo Switch ma problemy z płynnością
Dragon's Dogma Dark Arisen jest jednym z najlepszych tytułów z gatunku RPG ostatnich lat i w końcu wylądował na Nintendo Switch. Capcom pokazał nam zatem, że konsolka Ninny zdolna jest do uciągnięcia otwartego świata z dynamiczną walką, lecz nie obyło się bez problemów.
Nintendo stara się aby Switch stał się domem dla jak największej liczby popularnych serii gier, które przez ostatnią dekadę ominęły ich konsole.
Wolfenstein: Youngblood. Nowa przygoda MachineGames będzie dłuższa od poprzedników
Teraz gdy na "pstryczku" pojawiło się Dragon's Dogma: Dark Arisen, Capcom miał okazję ku temu, aby pokazać, że potrafi przenieść tak dużą grę na mały ekran. Nintendo już raz udowodniło nam, że jest to możliwe za sprawą Xenoblade Chronicles 2, więc Japończycy nie mieli wymówki.
Nie jest to co prawda port marzeń, jednakże wciąż trzyma całkiem wysoki udany poziom. Tytuł hula w 900p w trybie zadokowanym oraz 576p, gdy zabieramy Switcha w podróż, a co przy tym ciekawe, cała konwersja oparta została na wersji z current-genów, a nie tej z ery PS3 i Xbox 360. Dzięki temu znajdziemy tu nowe materiały i sztuczki jakie pomogły upiększyć całą przygodę w tej magicznej krainie potworów.
Niestety pomimo starań, Dragon's Dogma nie jest w stanie utrzymać stabilnych 30 klatek na sekundę.
Warto zerknąć:
