Słaby start Harry Potter: Wizards Unite
Harry Potter: Wizards Unite nie zanotowało startu takiego, jakby sobie wymarzyło Warner Bros. i Niantic.
Będące od dłuższego czasu w produkcji Harry Potter: Wizards Unite miało powtórzyć sukces Pokemon Go. Warner zatrudnił ekipę Niantic, która na bazie Pokemonów sporo się nauczyła i obiecała stworzyć kompletną grę. I o ile sama jakość produkcji nie zawód, tak zainteresowanie graczy, a raczej jego brak zaskoczyło negatywnie.
Harry Potter: Wizards Unite dostępny w Polsce. Gra wygenerowała 300 000 dolarów w 24 godziny
Jak donosi Wall Street Journal, Harry Potter: Wizards Unite zostało pobrane 4,7 miliona raza w ciągu pierwszych sześciu dni do premiery. Dużo? Cóż, Pokemon Go w sześć dni zostało pobrane 32 miliony razy. Oczywiście liczba pobrań nie byłaby problemem, gdyby gra była strumieniem płynącej do rąk wydawcy gotówki.
Sensor Tower zajmujące się segmentem mobilnym zdradziło, że w tracie tych sześciu dni, Harry Potter: Wizards Unite przyniosło tylko 1,9 miliona dolarów. Zestawiając to z Pokemon Go, które w tym samym czasie przyniosło 50 milionów dolarów, pokazuje, że mobilny Harry Potter fenomenem się nie stanie. Co gorsza, gra nie trafiła nawet na listę 20 najlepiej zarabiających gier mobilnych.
Oczywiście to dopiero początek długiej drogi, ale mając na uwadze zainteresowanie, które z czasem będzie maleć - Warner może mieć pewien problem. Z drugiej strony, jeśli wydawca spodziewał się powtórzenia sukcesu marki Pokemon, to musi być kompletnie oderwany od rzeczywistości.