Star Wars Jedi: Upadły Zakon będzie znacząco różne od ostatnich filmów. Twórca wyjaśnia
Coraz nowsze szczegóły dotyczące Star Wars Jedi: Upadły Zakon wychodzą na światło dzienne. Tym razem pod lupę wzięta zostaje postać głównego bohatera Cala Kestisa.
Twórcy z Respawn Entertainment pragną dostarczyć jak najbogatsze doświadczenia w swojej najnowszej produkcji spod szyldu Star Wars. Dopracowując poszczególne aspekty produkcji, jak chociażby miecz świetlny czy elementy walki, jednocześnie na światło dzienne wychodzą coraz to nowsze informacje o procesie tworzenia Star Wars Jedi: Upadły Zakon.
Poprawiony wygląd miecza świetlnego w Star Wars Jedi: Upadły Zakon
Dlaczego w opowieści Respawn postawił na mężczyznę? Gra ma być odmienna od filmu w swoich elementach składowych, posiadając własną tożsamość. Jak podkreśla reżyser Stig Asmussen, zdecydowano się na Cala Kestisa, by różnić się od produkcji kinowej, w której główną bohaterką jest Rey:
"Rozmawialiśmy o różnych płciach. Obraliśmy taką strategię, ponieważ w tamtym czasie Rey była ulubienicą Gwiezdnych Wojen, a więc dużo bardziej sensowne dla nas było posiadanie męskiego bohatera".
Zapytany o brak opcji grania pod wizerunkiem obcej rasy, reżyser potwierdził podstawowe założenia twórców – Respawn pragnie głównego bohatera, który będzie bliski graczom. Opcja bohatera kosmity była sprzeczna z wizją posiadania ludzkiego bohatera głównego, z którym nić porozumienia i korelacja będzie duża.
„Ostatecznie nie ruszyliśmy w wyścigu kosmitów, bo czuliśmy, że - nie ma mowy o grze słów - zraziłoby to wielu ludzi."
Co sądzicie na ten temat - zagralibyście w tytuł pod postacią kosmity lub kobiety? Osobiście czekam na mocną historię osadzoną w realiach Star Wars ze świetnymi pojedynkami na miecze świetlne. Jakakolwiek dowolność w postaci głównego bohatera, niczym w serii Mass Effect, może być troszkę niepotrzebna.
Premiera Star Wars Jedi: Upadły Zakon 15 listopada, na PlayStation 4, Xboksach One oraz komputerach osobistych.