Mad Max otrzyma dwie kontynuacje. Twórca wspomina o planach
George Miller nadal marzy o rozbudowie świata Mad Maxa. Utalentowany reżyser w ostatnim wywiadzie ponownie poruszył temat kolejnych przygód w tym uniwersum i twórca jest przekonany, że Mad Max powróci. Pytanie pozostaje tylko jedno – kiedy?
„Mad Max: Na drodze gniewu” trafił do kin w 2015 roku. Wyprodukowanie filmu kosztowało podobno 150 mln dolarów, a opowieść wygenerowała według Box Office niemal 379 mln dolarów. W zasadzie od czterech lat czekamy na pozytywne informacje dotyczące kontynuacji.
George Miller doskonale zdaje sobie sprawę, że fani chcieliby zobaczyć kolejne przygody Mad Maxa i reżyser podczas ostatniego wywiadu poruszył temat nowych filmów. Twórca zapowiedział, że nadal ma w planach stworzenie dwóch opowieści:
„Są dwie historie, zarówno z udziałem Mad Maxa, jak i opowieść Furiosy. Wciąż nad tym pracujemy, musimy rozwiązać wszystkie kwestie z Warner Bros., ale wydaje się całkiem jasne, że tak się stanie.”
Gdzie leży problem? W kontrakcie George'a Millera pojawił się zapis, według którego reżyser otrzyma 7 mln dolarów bonusu, jeśli koszt produkcji zamknie się w 157 mln dolarów. Miller uważa, że udało mu się sprostać zadaniu, a Warner Bros. jest przekonane, że w ostateczności przekroczono budżet.
Sytuacja trafiła do sądu, a Miller przez swoich prawników miał zapowiedzieć, że już nigdy nie będzie współpracował z Warner Bros., ponieważ cała sytuacja zniszczyła budowane latami zaufanie. Na szczęście najwidoczniej facet nie trzyma dłużej urazy i chce wrócić do świata Mad Maxa.
Warto na pewno wspomnieć, że we wspomnianym sporze pojawił się także temat dokrętek – Miller jest przekonany, że to Warner Bros. chciało dodatkowych scen, które nie miały być ujęte w budżecie, a druga strona oczywiście była przekonana, że to reżyser chciał wydać dodatkowe 31 mln dolarów na dokończenie projektu. WB. stwierdziło w swoim czasie, że alternatywne zakończenie oraz dodatkowe sceny były wyłącznie „sugestią”.
Polecamy także:
