Top Gun: Maverick wywołał międzynarodowa burzę. Problemem okazała się kurtka

Na San Diego Comic-Con otrzymaliśmy pierwszy zwiastun „Top Gun: Maverick”. Film pobudził fanów oryginału, którzy od dawna czekali na powrót tej znanej i cenionej marki. Gdy fani rozpływają się nad nieśmiertelnym Tomem Cruisem, w Sieci rozpętała się prawdziwa burza związana z kurtką głównego bohatera.

„Top Gun” trafił na wielki ekran w 1986 roku. Produkcja wygenerowała zawrotne, jak na tamte czasy, 356 mln dolarów, a stworzenie obrazu kosztowało zaledwie 15 mln dolarów – pomimo tak świetnych wyników, bardzo długo czekaliśmy na powrót tej marki.

Premiera „Top Gun: Maverick” została zaplanowana na 24 czerwca 2020 roku i dość prędko znawcy kina przestali się ekscytować długowiecznością Cruise'a, a rozpoczęła się dyskusja dotycząca polityki.

Top Gun: Maverick z polityką w tle?

Problemem okazuje się kurtka głównego bohatera – w obu produkcjach zobaczymy niemal identyczny strój Mavericka, jednak w oryginale na jego plecach widzieliśmy dwie dodatkowe naszywki z flagami Japonii oraz Tajwanu. W nadchodzącym filmie zastosowano inne grafiki, które jednak zostały szybko namierzone przez znawców kina.

Temat nagłośnił Mark MacKinnon, który zaznacza, że za kontynuację płaci Komunistyczna Partia Chin, więc niezbędne było dokonanie odpowiednich korekt. Jak wiadomo to Tencent zajmuje się koprodukcją i to właśnie chińska wytwórnia wyłożyła pieniądze na opowieść.

Nie musieliśmy długo czekać na opinie, według których twórcy „Top Gun: Maverick” postanowili wykorzystać szansę i uśmiechnąć się szeroko do sponsorów dbając o odpowiednią zmianę lub nawet konkrety zostały im narzucone przez przedstawicieli władzy.

Jedną z teorii dotyczących drobnych (choć najwidoczniej dla niektórych kluczowych) zmian na kurtce bohatera jest wysoka oglądalność blockbusterów w Chinach – każdy duży film notuje w tym kraju kapitalne rezultaty (614,3 milionów dolarów dla „Avengers: Koniec Gry”), więc autorzy mogli odświeżyć garderobę Mavericka w obawie o zablokowanie emisji.

Warto sprawdzić:

• Wielkie kłamstewka, sezon 2 – recenzja serialu. Destrukcyjne kłamstwo
• Point Blank – recenzja filmu. Mroczna strefa
• 10 najlepszych anime studia Kyoto Animation
• Fighter – recenzja filmu. Bez nokautu