Joker idzie po Oscary? Organizatorzy Festiwalu w Toronto przewidują hit
Film „Joker” jest jedną z najbardziej wyczekiwanych produkcji tego roku. Celując w dorosłych widzów i opowiadając historię znacznie odbiegającą od komiksowego oryginału, twórcy planują przedstawić antybohatera w nieco innym świetle. Jak więc wypadnie „Joker” na wielkim ekranie?
Najnowszy film opowiadający historię Jokera w październiku zawita do kin. Odtwórcą głównej roli jest Joaquin Phoenix, trzykrotne nominowany do Oskara, a u jego boku zagrają również Robert de Niro, Zazie Beetz i Frances Conroy.
Reżyserem filmu jest Todd Phillips, który mocno namieszał wśród komiksowych fanów Batmana, prezentując odmienne podejście do historii Jokera – odbiegając od znanej szerokiemu gronu historii z „Batman: Zabójczy żart”. Twórcy postanowili napisać własną wersję pochodzenia i stania się Jokerem, dając szczególny nacisk na jego ludzką stronę. Czego zatem możemy się spodziewać?
Film „Joker” zaczyna być prezentowany na kolejnych galach filmowych. Jeszcze w tym miesiącu zostanie wyświetlony na Festiwalu Filmowym w Wenecji, we wrześniu natomiast zawita na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto.
Jeden z organizatorów wydarzenia w Toronto miał przyjemność zobaczyć już ekranizację historii największego przeciwnika Batmana i trzeba śmiało to przyznać - „Joker” to film z najwyższej półki:
"Po pierwsze, jest świetny. Powinien więc być zaprezentowany na naszej największej scenie. To naprawdę oryginalne podejście do filmów komiksowych, a w szczególności do postaci Jokera. Nie opiera się na istniejącej historii, ma jednego z największych aktorów współczesnego kina, Joaquina Phoenixa na czele i Roberta De Niro, jednego z najlepszych aktorów, którzy kiedykolwiek żyli.”
Co warte podkreślenia, Cameron Bailey, współkierownik i dyrektor artystyczny festiwalu w Toronto, pochyla się również nad bardzo wysokim poziomem stworzenia produkcji – który jest nieco szorstki i niezwykle wyraziście zrealizowany, czerpiąc chociażby z twórczości filmowej Martina Scorsese oraz klimatu lat 80., w których to osadzona jest fabuła produkcji.
„Joker” może okazać się filmowym osiągnięciem na niezwykle wysokim poziomie, czy zatem możemy mówić o pretendencie do Oscarów? Jak na razie, różniąca się od oryginału historia, najlepsi aktorzy, niebanalne uchwycenie i realizacja na najwyższym poziomie, mogą sugerować, że film spotka się z przychylnością nie tylko widzów, ale i krytyków. Oczekujemy więc październikowej premiery.
Sprawdźcie również na naszym portalu: