„Rise of Skywalker” będzie spójne z rozpoczętą przez J. J. Abramsa wizją. Reżyser uspokaja fanów
Nowa trylogia Gwiezdnych Wojen nie każdemu przypasowała, ale z pewnością nie przeszkodziło jej to w osiągnięciu popularności z racji słynnego uniwersum.
Tymczasem już w grudniu będziemy świadkami jej zakończenia, a za kamerą ponownie stanął „Przebudzenia Mocy”, J. J. Abrams. Jak poinformował on w niedawno udzielonym wywiadzie, nowa odsłona będzie utrzymana w podobnym tonie. Jeśli więc należycie do grona, którym nowe „Gwiezdne Wojny” nie podeszły, to najnowsza część raczej tego nie zmieni. Inaczej będzie wyglądała sytuacja, jeżeli Epizod VII oraz VIII trafiły w Wasze gusta.
Reżyser stwierdził, że „Ostatni Jedi”, pomimo zmiany człowieka stojącego za kamerą, nie pokrzyżował jakkolwiek planów związanych z przedstawioną historią i ostatnia część trylogii zamknie całą opowieść tak, jak zostało to już dawno zaplanowane. Nie ma więc obaw, że „Rise of Skywalker” będzie niespójne i nie wyjaśni wcześniej rozpoczętych wątków. Wedle zapewnień wszystko ma zostać zamknięte przemyślaną i pasującą fanom uniwersum klamrą.
A jakie jest Wasze zdanie na temat nowej trylogii? Spełniła Wasze nadzieje?
Warto również przeczytać:
- Star Wars: The Rise Of Skywalker na zwiastunie! Disney zapowiada Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
- Gwiezdne Wojny: Skywalker Odrodzenie. Zobaczcie świetny plakat filmu
- Obi-Wan Kenobi powróci! Ewan McGregor szykuje się do wielkiej roli