iPhone ze świecącą diodą przy powiadomieniach? Apple patentuje ciekawy pomysł
Najnowszy patent od Apple informuje, jakoby w przyszłości charakterystyczne logo z jabłuszkiem, miało służyć jako dioda informująca o powiadomieniach przychodzących na smartfona.
Branża technologiczna to Shinkansen. Dopiero co zakończyła się prezentacja iPhone'ów 11, nie wszyscy otrzymali już swoje smarftony, a Internet zalewany jest informacjami odnośnie do przyszłorocznych (i późniejszych) modeli z jabłkiem na tyle. I co ciekawe, najnowsza wiadomość jest bezpośrednio związana właśnie z charakterystycznym logo.
Jak zauważył portal Apple Insider, giganci z Cupertino opatentowali ciekawy pomysł, który zakłada, że kultowa ikona na odwrocie iPhone'a, miałaby świecić w zależności od otrzymanego powiadomienia. Informowałaby o "nadchodzącym połączeniu", tudzież "przypomnieniu z kalendarza" zmieniając rodzaj wyświetlenia, aby zwrócić uwagę.
To jednak nic innowacyjnego. Podobne rozwiązanie zastosowano w zeszłorocznym modelu Razer Phone 2 oraz szerzej używanym modelu - Motorola One Zoom. Nie jest to wielka zmiana, ale coś przydatnego, gdy trzymamy telefon ekranem do dołu.
Nie jest to także nowość w odniesieniu do produktów Apple. Trzeba przypomnieć, że MacBooki, które pojawiły się przed rokiem 2015 charakteryzowały się właśnie iluminującym logo - powrót do "korzeni", z funkcjonalnym zagospodarowaniem tej możliwości, wydaje się ciekawym pomysłem.
Oczywiście informacji tej nie można brać za pewnik. To, że Apple rozważa pewną drogę na przyszłość, nie oznacza, że będzie nią kroczyć. Polecam podejść do niej sceptycznie, ponieważ jest zbyt wiele zmiennych, które mogą ostatecznie wpłynąć na podjętą decyzję.
Interesujesz się marką Apple? Koniecznie przeczytaj też: