Netflix może zablokować możliwość dzielenia się kontem. Firma szykuje się na duże zmiany
Netflix nie zamierza dłużej przyglądać się sytuacji, gdy z jednego konta korzysta kilku użytkowników, którzy nie mieszkają pod jednym dachem. Firma planuje zmiany w systemie dzielenia się hasłem, co może poskutkować zakończeniem „zrzucania się” na najdroższy pakiet przez czterech znajomych.
Netflix aktualnie w Polsce oferuje trzy plany, a najdroższy (za 52 zł) pozwala jednocześnie czterem użytkownikom korzystać z jednego konta. Zamiarem firmy było zapewnienie odpowiedniej swobody w dostępie do biblioteki większym rodzinom, które mieszkają pod jednym dachem – tata, mama, córka i syn mogą jednocześnie oglądać programy nie martwiąc się o działania pozostałych członków rodziny. Pomysł jest jednak wykorzystywany przez użytkowników w sposób nieco odmienny od zamiarów korporacji: przykładowo czterech znajomych zrzuca się po 13 zł, by w swoim domowym zaciszu korzystać z bogatej oferty.
Platforma długo nie walczyła z tym procederem, ale najwidoczniej skończyło się rumakowanie. Na ostatnim spotkaniu z inwestorami omawiany był temat „dzielenia się hasłem” przez użytkowników z różnych rodzin. Firma oficjalnie nie pozwala na taką praktykę – każde „gospodarstwo domowe” powinno posiadać swoje konto.
Greg Peters, dyrektor ds. produktów Netflix, podkreślił, że korporacja nie posiada jeszcze gotowego rozwiązania, jednak dostrzeżono „wyraźne straty w dochodach” wynikające właśnie ze współdzielenia kont. Dlatego też „konieczne będzie rozwiązanie problemu”. Aktualnie nie poznaliśmy konkretów, jednak już na początku 2019 roku firma informowała o systemie, który miałby wychwytywać użytkowników dzielących konta pomiędzy gospodarstwami domowymi.
Zdaniem Magid, aż 9% użytkowników dzieli się hasłem z innymi użytkownikami – nietrudno więc zrozumieć, że jest to olbrzymia kwota, która systematycznie ucieka streamingowemu gigantowi.
Korporacja teraz „monitoruje sytuację” czyli przygląda się działaniom swoich użytkowników, by w odpowiednim momencie zareagować. Netflix stanie teraz przed bardzo trudnym zadaniem – firma systematycznie powiększa dług, nie bardzo może postawić na tańszy abonament, a konkurencja nie śpi dopracowując swoje oferty pod wieloma względami. Już wkrótce zadebiutują Disney+ oraz Apple TV+, które kuszą klientów tańszym abonamentem.
Na naszym serwisie polecamy również: