"Batwoman" niczym "Gra o Tron"? Takie porównanie padło z ust aktorki serialu
Rachel Skarsten, jednak z aktorek grających w emitowanym właśnie "Batwoman", porwała się na bardzo niecodzienne i odważne porównanie serialu, w którym występuje, do "Gry o Tron".
"Batwoman" to nowy serial, który ukazuje się właśnie na HBO GO. Choć przed premierą fani byli nastawieni wyjątkowo sceptycznie, to przy okazji pierwszego zetknięcia z serialem, zaczęli przejawiać nadzieję na ciekawe i wciągające rozwinięcie fabuły.
Fani chwalą twórców za to, że już na samym początku przedstawiają trudne, moralne aspekty i wiele ciężkich klimatycznie scen, które świetnie budują napięcie. Podobne zdanie ma Rachel Skarsten, aktorka serialu, która porównała zagrywki reżyserów i "lekkość" w ukazywaniu negatywnych skutków, do tych, jakie miały miejsce w "Grze o Tron":
Caroline, opiekunka serialu, wespół z reżyserami, cały czas podejmują śmiałe wybory, aby budować wielkość serialu. Bardzo mi się to podoba. To rodzaj fabuły, do której czuję ogromny pociąg. Coś, jak "Gra o Tron", gdzie w pierwszym sezonie ginie główna postać, albo "The Walking Dead", w którym Twoja ulubiona postać może zostać bezlitośnie zabita. Sprawia to, że oglądanie telewizji jest dużo bardziej ekscytujące!
Trzeba przyznać, że porównanie jest niezwykle odważne. Serial na podstawie książek Grorge'a R.R. Martina jest uznawany za jeden z najlepszych w historii. Miejmy nadzieję, że nie są to tylko puste słowa, a odcinki rzeczywiście będą trzymały w napięciu? Oglądacie albo zamierzacie zacząć? Dajcie znać koniecznie!
Więcej o tym tytule przeczytasz na naszym portalu: