Death Stranding. Hideo Kojima opowiada o pozytywnych doświadczeniach płynących poprzez łączenie się z innymi
Hideo Kojima opowiada o swoich założeniach w grze Death Stranding - gracze mieli nawiązać ze sobą bezpośredni kontakt i współpracować.
Mimo ogromnego marketingu, większość graczy tak na prawdę nie wiedziała o co chodzi w Death Stranding, oprócz tego, że produkcja ma połączyć wszystkich graczy przez sieć - do Internetu trafiły nawet plotki, że sam Hideo Kojima nie wie co stworzył - twórca jednak szybko zareagował i zdementował nieprawdziwe informacje.
Na początku listopada, gra została oficjalnie wydana na rynku, a pierwsi gracze mogli zapoznać się z dziełem Hideo Kojimy. Jak się przekonaliśmy, twórca chciał połączyć różne aspekty społeczne w celu zaoferowania nowych, pozytywnych doświadczeń. W najnowszym filmie udostępnionym na oficjalnym kanale Sony, Japończyk opowiada o tym, jak bardzo obecny świat jest uzależniony od Internetu, który tak na prawdę daje nam ogromną frajdę. Opowiada o nowych technologiach, o których ludziom nie przyszło nawet myśleć sto lat temu.
Jego system miał za zadanie pomóc ludziom nawiązać bezpośredni kontakt z innymi osobami grającymi w Death Stranding. Jak jednak wiemy, nie do końca każdy gracz miał zamiar współpracować - niektórzy nawet ustawiali różne pojazdy uniemożliwiające innym graczom przejście danego etapu w trybie fabularnym.
Warto przypomnieć, że Death Stranding zadebiutowało 8 listopada bieżącego roku na konsolach PlayStation 4. W wakacje w 2020 roku tytuł trafi na komputery osobiste, jest już możliwość składania zamówień przedpremierowych na Steamie, jak i na Epic Games Store. Hideo Kojima oznajmił również, że pracuje już nad kolejną grą.
Więcej o Death Stranding na naszym serwisie:
