PS5 i Xbox Series X nie zagrozi Switch wg analityka NPD. "To zawartość jest królem"
Coraz częściej pojawiają się pytania o możliwość nawiązania równorzędnej rywalizacji między Nintendo Switch a nadciągającymi, potężnymi next-genowymi konsolami od Sony i Microsoftu.
Czy wyraźnie słabszy od PS4 i XOne Switch poradzi sobie na rynku w 2020 roku, gdy dojdzie do premier PlayStation 5 i Xbox Series X? Nad tym tematem rozważa wielu fanów i przede wszystkim analityków rynkowych.
Jednym z nich jest Mat Piscatella, główny analityk grupy NPD, która od ponad 15 lat podaje informacje dotyczące sprzedaż z rynku amerykańskiego. Wg Piscatelli premiery PS5 i Xbox Series X nie zagrożą w utrzymaniu wysokiej sprzedaży obecnej konsoli Nintendo. Analityk podkreślił, że w USA już teraz ponad 40% posiadaczy Switch ma w swoich domach również PS4/Xbox One. Sprzęt Nintendo funkcjonuje zatem najczęściej jako uzupełnienie do konsoli stacjonarnej i taka sytuacja utrzyma się również w momencie wprowadzenia na rynek PS5 i Xbox Series X. Nintendo nie musi zatem podejmować gwałtownych ruchów w kontekście nowego hardware'u.
"Zaczyna się znów dyskusja na temat mocy. Tak, moc sprzętowa jest brana pod uwagę przez konsumentów przy zakupach. Ale zawartość, cena, łatwość łączenia się ze znajomymi i rodziną i inne czynniki są jeszcze ważniejsze. W końcu to zawartość jest królem. (...)
Zgodnie z naszym badaniem PlayerPulse, ponad 40% posiadaczy Switch ma w USA również w domu PS4/XOne. Switch nie jest zatem zamiennikiem dla PlayStation lub Xboksa. On uzupełnia zakup konsoli Microsoftu lub Sony. Nie sądzę zatem, by premiery konsol next-genowych miały negatywny wpływ na zainteresowanie Switch w 2020 roku" - napisał Mat Piscatella z grupy NPD.
Piscatella dodał, że wg jego prognoz Switch będzie również w 2020 roku najlepiej sprzedającą się konsolą w USA, wyraźnie deklasując wyniki Sony i Microsoftu. Ten stan ma dużą szansę potrwać według analityka aż do 2022 roku.
Warto również sprawdzić:
