Wiedźmin od Netflix będzie rozwijany przez nowych reżyserów. Platforma stawia na jakość w 2. sezonie
„Wiedźmin” to dla platformy Netflix jedna z najważniejszych obecnie produkcji, więc wśród kluczowych działań priorytetem staje się zapewnienie najwyższej jakości. Pomóc w osiągnięciu lepszych wyników mają nowi twórcy, którzy posiadają doświadczenie w rozwijaniu dużych projektów.
„Wiedźmin” to według najnowszych wyliczeń najpopularniejszy serial platformy Netflix. Pomimo że korporacja zdecydowała się na nietypowy sposób liczenia wyników, podano jednocześnie, że to właśnie produkcja na podstawie uniwersum Andrzeja Sapkowskiego osiągnęła jak dotąd największy sukces.
Twórcy doskonale wiedzą, że następne sezony będą musiały zmierzyć się z jeszcze większymi oczekiwaniami widzów - dlatego też zdecydowano się odświeżyć zestaw reżyserów. Zdaniem redakcji Redanianintelligence, do zespołu Netflixa dołączył Edward Bazalgette, który w 2000 roku był nominowany do nagrody BAFTA. Reżyser pracował między innymi przy „The Last Kingdom”, „Poldark”, „Doctor Who” oraz „Versailles”.
Drugim "nabytkiem" platformy została Sarah O'Gorman, która zebrała wiele pochwał za przygotowanie brytyjskich produkcji – „No Offence”, „Death in Paradise”, „Jamestown”, a dodatkowo reżyseruje „Cursed” czyli serial prezentujący nową wersję arturiańskiej legendy. W serialu zobaczymy Katherine Langford, która jest znana z „Trzynastu powodów”.
Na tym jednak nie kończą się plany potentata streamingowego. Netflix ma również zatrudnić Stephena Surjika („Daredevil”, „Jessica Jones”, „The Umbrella Academy”), który miał już okazję pomagać przy szukaniu nowych lokacji dla drugiego sezonu „Wiedźmina”.
Aktualnie drugi sezon „Wiedźmina” znajduje się w pre-produkcji. Prace na planie mają ruszyć wkrótce, a serial zadebiutuje na platformie w 2021 roku.
Na naszym serwisie przeczytacie także: