Last Oasis z ogromnymi problemami na starcie. Polskie studio zwraca pieniądze i wyłącza serwery
Wrocławski zespół Donkey Crew zadziwił w 2019 roku świat zwiastunami Last Oasis, które były bardzo emocjonujące. Imponujące było też wielkie zainteresowanie produkcją na Steam.
Największą atrakcją w Last Oasis są mobilne platformy, na których odbywają się zmagania. W grze Donkey Crew potyczki prowadzimy na dziwacznych mechach-pojazdach, z długimi odnóżami.
Last Oasis trafiło do sprzedaży w formie Wczesnego Dostępu 26 marca, ale okazuje się, że polskie studio niestety nie dopięło wszystkiego na ostatni guzik. Produkcja od premiery była niegrywalna dla większości osób, które skusiły się na zakup. Główny problem Last Oasis polega na fatalnym działaniu serwerów - ludzie nie mogą się do nich zalogować, albo zrywane jest połączenie. W przypadku gry MMO jest to ogromny problem, który praktycznie uniemożliwia zabawę.
W związku z tą sytuacją zespół Donkey Crew postanowił w ogóle wyłączyć serwery Last Oasis na tydzień i zaoferował pełny zwrot pieniędzy konsumentom - niezależnie od czasu, jaki spędzono na gameplayu.
"Musimy na spokojnie zbadać, czemu nasze testy obciążenia nie wychwyciły wcześniej problemu i co poszło źle. I musimy to naprawić. (...) Wielu z was narzeka, że tak nie powinna działać gra wydana we Wczesnym Dostępie. W pełni się z wami zgadzamy" - napisało studio Donkey Crew.
Szkoda, ze doszło do takiej sytuacji, bo wygląda na to, że Last Oasis jest naprawdę ciekawą produkcją. Miejmy nadzieję, że polskiemu zespołowi uda się szybko naprawić problem.
Warto również sprawdzić:
