Film Uncharted nie ma szczęścia. Prace na planie przerwane na samym początku
Sony od lat próbuje zrealizować ekranizację „Uncharted”, ale nawet po napisaniu scenariusza, dołączeniu do ekipy kolejnego reżysera i wybraniu aktorów, prace na planie przerwała pandemia. W sprawie problemów wypowiedział się Tom Holland, który wcieli się w głównego bohatera.
Sony dąży do realizacji wieloletniego projektu, dzięki któremu Nathan Drake trafi na wielki ekran. Po kilku latach, kiedy to wymienionych zostało ośmiu reżyserów, scenarzyści napisali kilka skryptów, a do głównej roli przymierzano szereg aktorów i rozpoczęto podstawowe prace, nadal mówimy o złej passie projektu – prace przerwała globalna pandemia.
Nie możemy liczyć na szybką premierę „Uncharted”, ponieważ aktorzy nie zdążyli nagrać wielu scen. Tom Holland zdradził nawet, że prace na planie zostały przerwane po zaledwie jednym dniu:
„Pojawiliśmy się na pierwszym dniu zdjęć, a oni zamknęli produkcję.”
Już wcześniej Sony przełożyło premierę filmu z 5 marca 2021 roku na 8 października 2021 roku, musimy jednak mieć świadomość, że również ta wskazana data nie jest pewna – aktorzy nadal nie wrócili na plan, a prognozy dotyczące dalszego rozprzestrzeniania się pandemii i jej opanowania są na tyle niejednoznaczne, że jak na razie nie wiemy, kiedy prace nad produkcją zostaną wznowione.
W przypadku „Uncharted” mamy do czynienia z jeszcze jednym problemem – przynajmniej w pierwotnej koncepcji zdjęcia do filmu miały być kręcone w wielu miejscach na całym świecie. Twórcy mogą zostać zmuszeni do modyfikacji planów.
Przełożenie premiery „Uncharted” wpływa także na filmy ze Spider-Manem w roli głównej. Tom Holland świeżo po zakończeniu nagrań do ekranizacji gry Naughty Dog, miał trafić na plan trzeciej przygody Petera Parkera w ramach Marvel Cinematic Universe, by w następnej kolejności pracować nad pierwszym filmem superbohatera dla Sony's Marvel Universe.
Sprawdźcie naszą publicystykę: