Magic: The Gathering. Twórcy muszą wycofać jedną z kart przez koronawirusa

Jedna z nowszych kart w Magic: The Gathering musiała zostać przemianowana w wyniku panującej pandemii. Nazwa stwora wywoływała masę kontrowersji.

Magic: The Gathering to bez dwóch zdań jedna z najbardziej popularnych gier karcianych na świecie. Miliony fanów pojedynkują się ze sobą od lat, a twórcy cały czas serwują nam nowe karty, abyśmy nie zdążyli znudzić się budowaniem rozmaitych talii. 

Ogromną kością niezgody okazała się najnowsza, "Ikoria: Lair of Behemoths", która zawierała głównie bestie z motywami popularnej Godzilli. Jak się okazało, wśród szesnastu kart była jedna o bardzo niefortunnej nazwie- "Spacegodzilla, Death Corona". Tytuł wziął się z ataku potwora, corona beam. 

Twórcy, projektując kartę, nie przewidzieli wybuchu tak ogromnej pandemii, więc nie mogli spodziewać się takiego brzydkiego zbiegu okoliczności. Twórcy, Wizards of the Coast, zapowiedzieli już, że karta w drugim rzucie zmieni swoją nazwę na "Spacegodzilla, Void Invader". Niecodzienna sytuacja, choć należy pochwalić autorów, że zdecydowali się na zmianę niesmacznie kojarzącej się nazwy. 

             

Interesujesz się grami karcianymi? Sprawdź koniecznie:

• Pokémon TCG. Stworki ze Sword & Shield trafią do gry
• Wiedźmin zagra w karty. Gwint otrzymuje tryb fabularny i wita Geralta
• Gwint debiutuje na Androidzie. Premierowy zwiastun zachęca do karcianki w świecie Wiedźmina