Final Fantasy VII Remake 1st Class Edition - sprawdzamy jakość i elementy ekskluzywnej kolekcjonerki

Premiera Final Fantasy VII Remake już za nami, ale zarówno o samej grze jaki fabule będzie się dyskutować jeszcze długo. Mieliśmy okazję sprawdzić jak prezentuje się nietania edycja kolekcjonerska 1st Class. 

Gdy świat po raz pierwszy usłyszał o 1st Class Edition, kolekcjonerce wycenionej  na ponad 1200 złotych, można było złapać się za głowę. Jednak trzeba przyznać, że to naprawdę bogate wydanie, a co najważniejsze - poszczególne elementy zestawu prezentują naprawdę wysoką jakość.

Motocyklem przez Midgar

W pakiecie poza figurką, do której zaraz przejdziemy, znalazła się cała zawartość edycji Deluxe. W kolekcjonerskim pudelku przygotowano miejsce na artbook w twardej oprawie przedstawiający ilustracje z remake'u, soundtrack z gry na płycie CD, steelbook, na którym znalazła się grafika z Sephirothem oraz Cludem patrzącym na budynek Shinry (po wewnętrznej stronie) oraz oczywiście samą grę. Osoby, które decydowały się na zamówienia przedpremierowe tej edycji mogły się dodatkowo załapać również na bonusowe summony Cactuara, Carbuncle’a oraz Chocobo Chicka.

Największym skarbem kolekcjonerki jest motocykl Hardy-Daytona znany doskonale z gry. Z jego pomocą Cloud uciekał z budynku Shinry, a w oryginale na pojazd można było również wskoczyć w trakcie mini-gierki w lokacji Gold Suacer pełniącej rolę ogromnego lunaparku. Liczba detali na modelu z kolekcjonerki jest naprawdę godna podziwu, a do tego dochodzą jeszcze ruchome części. Poza możliwością postawienia "nóżki" otwierany jest też specjalny panel na przodzie pojazdu. Wyjmowane manetki pozwalają łatwiej usadzić postać Clouda, a przekręcane tylne koło zrobione z gumy wykonano z materiałów wysokiej jakości.

Hardy-Daytona (dla przypomnienia konstrukcja stworzona przez firmę Harley-Davidson) została na potrzeby remake'u gry (naszą recenzję przeczytacie TUTAJ), odpowiednio przeprojektowana, a największe wrażenie na modelu robią widoczne osłony kół, amortyzatory, reflektory i poczwórne rury wydechowe. Konstrukcja silnika odwzorowana na modelu również pełna jest szczegółów.

Żołnierz pierwszej klasy

27 centymetrowa figurka Clouda na pierwszy rzut oka nie robi już tak realistycznego wrażenia, ale to dlatego, że zgina się w wielu miejscach, aby móc nie tylko w łatwy sposób usadzić bohatera na motocyklu, ale również wykonać postawy i gesty znane z gry. Mamy więc zginane wszystkie stawy rąk, nogi, szyję, plecy a nawet palce u nóg w bucie, aby móc odpowiednio ułożyć je na nóżkach motocykla. Cloud dzięki specjalnej podstawce może też bez problemu stanąć obok motocykla trzymając swój charakterystyczny miecz. Aby było to możliwe do zestawu dołączono łącznie osiem różnych rączek, które możemy zmieniać w zależności od tego czy Cloud ma trzymać się kierownicy, czy dzierżyć w ręku "zimną stal".

Buster Sword, chodź wykonany z plastiku i dość lekki, może być, zamontowany po odczepieniu specjalnej zaślepki na plecach Clouda dokładnie w taki sposób, jaki protagonista nosi go w grze. Za projekt figurki zabrał się zresztą nie byle kto, bo znana doskonale firma Play Arts Kai specjalizująca się w tworzeniu kolekcjonerskich replik postaci znanych z popkultury jak Batman, Predator, Vader czy Iron Man.

Wysoka półka

Cloud na Daytonie prezentuje się na półce znakomicie tym bardziej, że jak wspomniałem, można go ustawić w różnych znanych pozach inscenizując np. wyjmowanie miecza zza pleców, wykonywanie cięć podczas jazdy czy postawę bojową z orężem trzymanym z przodu oburącz.

Cena oczywiście jest ogromna i można za to kupić drugą konsolę, ale przynajmniej mamy gwarancję, że nie płacimy za bubel tylko produkt wysokiej klasy. 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy VII Remake.