The New Mutants jako trylogia? Reżyser filmu ma ogromne plany
Wiele wskazuje na to, że wielokrotnie przesuwany, wyczekiwany film "The New Mutants" ma być początkiem czegoś znacznie większego. Josh Boone zdradził, że ma w głowie masę pomysłów, które chciałby zrealizować!
"Nowi Mutanci" to produkcja, na której premierze bardzo mocno odbija się obecna sytuacja koronawriusa. Pierwsze zapowiedzi pojawiały się już w 2017 roku, a data debiutu była stale przesuwana w czasie. Gdy wreszcie ukazała się ta ostateczna, przyszła pandemia i skutecznie pokrzyżowała plany wytwórni.
Na początku roku wreszcie otrzymaliśmy zwiastun, który rozbudził nadzieje w widzach, a kilka tygodni później pojawiły się pierwsze szczegółowe informacje na temat nadchodzącej produkcji z uniwersum Marvela. Obecnie mówi się o tym, że premiera ma przypaść na 28 sierpnia i wiele osób, w tym również ja, ma nadzieję, że wreszcie doczekamy się seansu filmu na dużym ekranie.
I wiele wskazuje na to, że może być to początek czegoś większego! Jak przekazał podczas najnowszej konferencji prasowej Josh Boone, reżyser odpowiadający za "The New Mutants", liczy on na świetne przyjęcie filmu, albowiem ma co do niego ogromne plany:
Ostatecznie, po całym tym czasie, wreszcie mogłem stworzyć MÓJ film o Nowych Mutantach i jestem z niego bardzo dumny. To, na co teraz liczę, to sukces kinowy na tyle duży, że studio pozwoli mi dokończyć trylogię. Mam już wszystko dobrze zaplanowane.
Pozostaje wierzyć, że produkcja rzeczywiście okaże się dobra, a kolejne filmy będą tylko kwestią czasu. I, co ważne, że nie przyjdzie nam na nie czekać tak samo długo, jak na najbliższe dzieło. Jak wyjdzie w praniu, czas pokaże, musimy odliczać do sierpnia.