Project CARS 3 ma być bardziej przystępne od poprzedników
Project CARS 3 zadebiutuje już w przyszłym miesiącu, ale zanim to nastąpi, będziemy mogli zapoznać się z kolejnymi szczegółami na temat produkcji. Jak się okazuje, najnowsza odsłona wyścigowej serii może okazać się najbardziej przystępną.
Kilka rzeczy wskazuje na to, że Project CARS 3 odejdzie od tego, co dotychczas prezentowała seria. Slightly Mad Studios od początku mówiło, że chce stworzyć duchowego spadkobiercę Need for Speed Shift, ale kolejne doniesienia wskazują na to, że najnowsza odsłona symulatorem nie będzie.
Uwagę na to zwróciła redakcja serwisu GamesRadar twierdząc, że "Project CARS 3 jest lepsze i bardziej przystępne niż kiedykolwiek".
Project Cars 3 is better and more accessible than ever before. https://t.co/68acVjWC3N
— GamesRadar+ (@GamesRadar) July 30, 2020
Dla fanów poprzednich odsłon nie jest to pewnie pocieszająca informacja, ale dzięki podobnemu zabiegowi produkcja trafi do szerszego grona. Według słów autora poniższego nagrania, sterowanie padem jest lepsze niż kiedykolwiek, ale fani grania na kierownicy nie powinni czuć się zawiedzeni.
W materiale wideo zwrócono też uwagę na elementy znane z wcześniej wspomnianych odsłon serii Need for Speed - jak choćby ikonki pomagające w pokonywaniu zakrętów. Pojawią się też modyfikacje wizualne pojazdów, ale o tym już było wiadomo wcześniej - choćby za sprawą wrażeń z pokazu, którymi podzielił się Roger. W późniejszej części nagrania pokazano również jak wyglądają kraksy - niestety, niezbyt imponująco.
Project CARS 3 ma pojawić się 28 sierpnia tego roku na PS4, XONE i PC.
