Wiedźmin nie może marnować czasu. Ruszyły castingi do The Witcher: Blood Origin
O tym, że świat Wiedźmina za sprawą spin-offu Netflixa jeszcze bardziej się rozszerzy, wiemy już od zeszłego miesiąca. Twórcy jednak nie tracą czasu i już zaczynają pracę nad projektem „The Witcher: Blood Origin”.
Nagrywanie drugiego sezonu „Wiedźmina” Netflixa trwa w najlepsze – Henry Cavill potwierdził, że ekipa serialu już rozgościła się na planie, tymczasem w katalogu platformy niespodziewanie zagościł film dokumentalny „Jak powstawał Wiedźmin” o kulisach tworzenia pierwszego sezonu. Gigant streamingowy jednak nie zwalnia tempa.
Pod koniec zeszłego miesiąca ujawniony został wiedźmiński spin-off, który przedstawi dawne dzieje rozgrywające się w uniwersum Andrzeja Sapkowskiego. „The Witcher: Blood Origin” będzie sześcioodcinkowym prequelem rozgrywającym się na 1200 lat przed wydarzeniami, które już całkiem dobrze znamy. Co doprowadziło do Koniunkcji Sfer? Jak wyglądał świat elfów, zanim na dobre wkroczyli w niego ludzie? Na te i jeszcze wiele innych pytań odpowie nowy miniserial, którego showrunnerami zostali Lauren Schmidt Hissrich oraz Declan de Barra, a swoje wsparcie zaoferuje autor książek.
Netflix jednak nie traci czasu. Jak informuje portal Redanian Intelligence twórcy już śmiało zajmują się projektem. Wraz z początkiem tego tygodnia dyrektor castingu Sophie Holland poinformowała o rozpoczęciu prac nad nowym przedsięwzięciem. Redakcja potwierdziła podejrzenia, iż ów prace dotyczą „The Witcher: Blood Origin”, do którego właśnie ruszyły castingi.
Obserwując tempo prac, możemy się spodziewać, że już w niedługim czasie poznamy odtwórców poszczególnych ról w serialu – zgodnie z zapowiedzią producentów, wśród nich znajdziemy również pierwszego Wiedźmina.
We start #creativeweek on a new project tomorrow.
— SophieHollandCastingCSA (@SophHollandCast) August 23, 2020
But it’s also a #SellingSunset themed week.
I’m not sure if this will be epic or disastrous. 💅 🥂👀 #Casting #TeamSHC pic.twitter.com/bNfCN9Kpg9