Microsoft stawia na graczy i udogodnienia dla nich. Szef marketingu Xboksa komentuje podwyżki cen gier
Branża gier coraz śmielej komentuje kwestię podwyżek cen kolejnych produkcji. Do tematu odniósł się również Aaron Greenberg, który określił sprawę jako „superskomplikowaną”. Szef marketingu Xboksa jednak podkreśla, że Microsoft przede wszystkim dba o komfort graczy.
Temat zwiększonych cen gier coraz mocniej pobudza naszą branżę. Po uruchomieniu machiny przez 2K, część wydawców również zdecydowała się na podwyżki, bądź obiecała „obserwowanie rynku”. We wczorajszej wypowiedzi publikowanej na łamach naszego portalu, Jim Ryan z Sony mówił o oczywistej wartości tytułów zmierzających na PlayStation 5.
W najnowszym podcaście Real Deal Xbox, Aaron Greenberg również szeroko skomentował panującą sytuację. Podwyżkę cen gier określił jako „superskomplikowaną kwestię”, ale podkreślił jednocześnie, że w ostatnim czasie Microsoft zaproponował swoje gry first-party w różnych przedziałach cenowych:
„Temat cen gier jest bardzo skomplikowany, ponieważ dawniej każda produkcja debiutowała w jednej kwocie i to było to. Ale wypuściliśmy Ori and the Will of the Wisps za 30 dolarów, natomiasy Gears Tactics to nowy tytuł, który wchodzi na rynek w te święta, a jego cena wynosi 60 dolarów. State of Decay 2 wystartował za 40 dolarów. Więc nie ma na to prostej odpowiedzi, pozostaje mi jednak powiedzieć, że Tactics wprowadzamy na rynek za 60 dolarów."
Microsoft stawia na graczy
Szef marketingu Xboksa zwrócił jednak uwagę na niezwykle ważną sprawę dotyczącą graczy preferujących konsole Microsoftu – amerykańska korporacja stawia przede wszystkim na graczy, czego wyznacznikiem jest abonament Xbox Game Pass oraz technologia Smart Delivery.
"Nasze zaangażowanie i sposób, w jaki podeszliśmy do tej całej generacji polega na tym, że wszystkie wasze akcesoria do gier działają, nie zamierzamy zmuszać was do płacenia za kolejne wersje naszych gier, stworzyliśmy Smart Delivery... staraliśmy się być 'fan-first' w każdy możliwy sposób."
„Powiedziałbym najpierw o Smart Delivery, ale najważniejsze jest to, że wszystkie nasze gry trafiają na rynek w Game Passie, więc czy cena gry ma jakiekolwiek znaczenie, gdy jest ona zawarta w abonamencie Game Pass?”
Greenberg podkreśla, że już za niedługo będą debiutować gry w wyższych cenach, jak chociażby produkcje sportowe, jednak nawet w tym temacie gigant z Redmond stawia na fanów:
"Jest to inne podejście i oczywiście mają oni prawo robić co chcą ze swoimi produktami i cenami, ale [w kwestii cen gier – red.] my naprawdę przyjęliśmy podejście zorientowane na fanów.”
O podwyżkach cen gier i ich konsekwencjach wypowiedział się Roger – sprawdźcie jego interesujący tekst.