Ghost of Tsushima. Tryb wieloosobowy był planowany od samego początku
Choć głośny hit od Sucker Punch z lipca tego roku wygląda, jakby tworzony był głównie z myślą o trybie dla jednego gracza, to twórcy od początku mieli w głowie coś więcej.
Już na początku bieżącego miesiąca dostaliśmy oficjalne potwierdzenie, że w październiku otrzymamy ogromne, darmowe rozszerzenie do gry Ghost of Tsushima, który ma przynieść zupełnie nowy tryb multiplayer. Projekt pod wdzięczną nazwą Ghost of Tsushima: Legends zadebiutował wczoraj, o czym przypomniano nam na świetnym zwiastunie.
I choć wielu ludzi nie kryło zaskoczenia faktem, że w tak nastawionym na przygodę tytule, zamierza się zaimplementować rozgrywkę wieloosobową, twórcy planowali to od początku. Informację przekazał Daren Bridges, a więc głównodowodzący całym projektem Ghost of Tsushima: Legends. Jak mówił, zamiar stworzenia multiplayer tlił się w twórcach od początku:
Właściwie to od początku [mieliśmy to w planach - przyp. red.]. Od samego startu, kiedy rozmawialiśmy, wiedzieliśmy, że chcemy mieć duży, kooperacyjny element dla wielu graczy i chcieliśmy, aby był on filarem gry. Jest wiele elementów w tego typu produkcji, które ciężko połączyć z trybem multiplayer. Nam się udało.
Wszystkie misje w Legends to historie opowiadane przez gawędziarza. Jest to coś w rodzaju retrospekcji z dawnych wydarzeń. Wydaje nam się więc, że to naprawdę fajna mieszanka, która pozwoliła połączyć to z historią Jina, ale także pozwala nam naprawdę skupić się na elementach rozgrywki w trybie współpracy, o które chcieliśmy zadbać.
Trzeba przyznać, że to świetna wiadomość dla wszystkich fanów produkcji. Stanowi bowiem dowód, że nie będzie to projekt bez pomysłu i głębszego planu. Naszą recenzję rozszerzenia będziecie mogli przeczytać już na dniach i tam napiszemy więcej o tym, jak rzeczone wypada w praktyce.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Ghost of Tsushima.