Demon's Souls na PS5 bez wyczekiwanej funkcji. W grze nie uraczymy ray tracingu
Choć technologia śledzenia promieni pojawi się w całej masie gier na nowej generacji konsol, to już teraz wiemy, że w tym gronie nie znajdzie się jeden z największych startowych hitów z PlayStation 5.
Demon's Souls (PS5) to bez wątpienia jedna z najbardziej wyczekiwanych gier na nową generację konsol od Sony. Już za około trzy tygodnie sami będziemy mogli wejść do odświeżonego, genialnego świata. W ostatnich dniach twórcy zasypują nas coraz większą liczbą materiałów - rzućcie okiem choćby na najnowszy materiał z rozgrywki albo cudowne wykonanie muzycznych motywów przewodnich z rzeczonego tytułu.
Niestety okazuje się, że w grze nie pojawi się niezwykle głośna ostatnimi czasy technologia, a więc ray tracing. Informacją podzielił się reżyser gry, David Gavin, który w rozmowie z LevelUp zdradził samą decyzję oraz ujawnił powody, jakie za nią stały:
Nie dzieje się tak dlatego, że my nie mogliśmy, albo PlayStation 5 nie potrafiło tego zrobić - konsola nie miałaby z tym problemu. Jednak, jak każde inne ulepszenie grafiki, wiąże się to z pewnymi kosztami. Gdybyśmy zaimplementowali ray tracing w projekcie, oznaczałoby to, że musimy rezygnować z czegoś innego. Niestety jest ograniczony czas w branży tworzenia gier.
Tak więc, choć jest to bez wątpienia nieco przykra informacja, pokazuje doskonale, że twórcy doskonale wiedzą, co chcieli umieścić w grze, a z czego skłonni byli zrezygnować. Można odnieść wrażenie, że to, co dostaniemy już w połowie listopada, będzie w pełni dopracowanym produktem - pozostaje więc czekać.