Wiedźmin od Netflix znów z problemami. Koronawirus powoduje kolejne wstrzymanie produkcji
Choć od jakiegoś czasu nie pojawiały się informacje o żadnych opóźnieniach w branży serialowej, to wreszcie musiało przyjść negatywne przełamanie. Niestety padło na wyczekiwanego przez wielu Wiedźmina od Netflixa.
Serial "Wiedźmin" od Netflix nadciąga z drugim sezonem - to fakt. Aktorzy kilka tygodni temu powrócili na plan po tym, jak prace przerwano ze względu na wykrycie koronawirusa u Kristofera Hivju. Od tamtego czasu wyciekają nowe zdjęcia aktorów, a także pojawiają się kolejne informacje na temat samej produkcji, jak choćby wiadomość o wyczekiwanej zmianie zbrój Nilfgaardu.
Okazuje się jednak, że całość będzie musiała być raz jeszcze przerwana. Jak przekazał portal Deadline, aż cztery osoby z ekipy produkcyjnej uzyskały pozytywny wynik testu na obecność COVID-19. Wygląda więc na to, że raz jeszcze pandemia pokrzyżuje plany twórcom serialowej adaptacji sagi Pana Sapkowskiego. Wszyscy pracownicy, o których mowa, nie należą do obsady i poddali się izolacji.
Biorąc pod uwagę, iż jesteśmy w trakcie drugiej fali, nie jest to żadne zaskoczenie. Należy spodziewać się, że podobnych sytuacji będzie w najbliższym czasie coraz więcej. Można założyć, że to ledwie kwestia czasu. Podobnie było niedawno chociażby w przypadku filmu "The Batman" Matta Reevesa, a cała produkcja została wznowiona po dwóch tygodniach.