Sony jest ostrożne z wprowadzaniem nowych IP. Produkcja największych gier to dziś "ponad 100 milionów dolarów"
To, że największe gry AAA są drogie, jest raczej sprawą oczywistą. Jim Ryan zdradził jednak, że wielokrotnie przekraczana jest nawet magiczna granica 100 milionów dolarów na produkcję.
Trzeba przyznać, że dziś stosunkowo rzadko słyszymy o nowych, głośnych markach w branży gier. Wystarczy spojrzeć na listę premierowych tytułów dla PlayStation 5. Te, choć moim zdaniem są bardzo udane, właściwie stanowią wyłącznie kontynuacje, spin-offy i remake'i. Największą nowością tego roku był chyba Ghost of Tsushima i trzeba przyznać, że premiera udała się wręcz kapitalnie.
Wiele graczy narzeka jednak na tak mało, ich zdaniem, nowych IP. Do zarzutu odniósł się w pewnym sensie Jim Ryan, CEO Sony. Mężczyzna zdradził, że koszta produkcji największych gier AAA sięgają dziś niebagatelnych sum. Wiąże się to z pewnymi ograniczeniami i konkretnym ryzykiem - bardzo łatwo można bowiem wtopić, co może być fatalne w skutkach:
Problem z tymi największymi grami polega na tym, że potrzebują one sporo kasy. Ich wyprodukowanie kosztuje obecnie ponad 100 milionów dolarów. Aby móc to zrobić i wprowadzić na rynek nowe IP, musisz mieć sporo pieniędzy i liczyć na ich zwrot. To jest bardzo ryzykowną rzeczą, a my zrobiliśmy to cztery razy w generacji PlayStation 4.
Doskonale wyjaśnia to, dlaczego studia tak chętnie sięgają po sequele świetnie zarabiających gier. Stanowią one znacznie pewniejszą opcją zarobku, niż coś zupełnie nowego, co może się po prostu nie przyjąć. Mimo wszystko miejmy nadzieję, że dane nam będzie otrzymać w bieżącej generacji przynajmniej kilka głośnych i świeżych marek.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Ghost of Tsushima.
