Twórcy Kena: Bridge of Spirits opowiadają o wykorzystaniu możliwości DualSense'a i przyszłych rozszerzeniach
Twórca gry Kena: Bridge of Spirit wypowiedział się nt. użycia możliwości kontrolera DualSense i ewentualnych rozszerzeniach.
Twórcy świetnie zapowiadającego się tytułu - Kena: Bridge of Spirits - w ostatnich tygodniach udostępniali screeny prezentujące bohaterkę, jak i wioski, które zwiedzimy już za parę miesięcy. Deweloperzy uznali, że tym razem wypowiedzą się więcej nt. wykorzystaniu DualSense'a, kontrolera przygotowanego z myślą o systemach PlayStation 5, w swoim projekcie, a także przyszłych rozszerzeniach.
Jak podał Mike Grier, jeden z dwóch współtwórców gry, przyszli posiadacze tzw. "Keny" na next-genach Sony będą czuli niemalże na każdym kroku haptyczne wibracje. Będą one odczuwalne przede wszystkim podczas używania specjalnych umiejętności głównej bohaterki oraz tarczy, dzięki której zablokujemy ciosy oponentów.
Ponadto, adaptacyjne triggery świetnie sprawdzą się podczas korzystania z łuku - im mocniej wciśniemy klawisz odpowiadający za naciągnięcie cięciwy łuku, tym nasz strzał będzie dalszy, a także dokładniejszy. Jeśli jednak postanowimy cofnąć cięciwę uznając, że strzała poleci za daleko, poczujemy "napięcie" w triggerze.
Twórca dopowiedział, że są szanse na to, aby Kena: Bridge of Spirit otrzymała rozszerzenia. Jak można łatwo założyć, ich istnienie zależy od tego, jak zostanie przyjęta produkcja Ember Lab na rynku, a co ważniejsze, do ilu odbiorców trafi.