Disney Plus ma prawie 95 milionów subskrybentów. Czteroletnie założenia firmy spełnione w ponad rok
Trzeba przyznać, że choć dostęp do platformy od Disneya jest mocno ograniczony w wielu miejscach na świecie, to wyniki mogą robić wrażenie.
Disney Plus to bez dwóch zdań jedna z ciekawszych platform stremingowych - niestety wciąż niedostępna w Polsce (o obecnej sytuacji pisałem nieco w tekście, który można znaleźć tutaj). I jest to bez wątpienia wielka szkoda, albowiem już teraz można znaleźć na niej oryginalne produkcje warto obejrzenia. Tu na pierwszy szereg wysuwają się bez wątpienia zapowiedziane seriale z MCU oraz dwa sezony "The Mandalorian".
Okazuje się przy tym, że siła tych tytułów jest tak wielka, iż przyciąga miliony widzów do subskrybowania usługi. Choć na platformie nie znajdziemy bynajmniej ogromnej liczby nowych filmów i seriali, to korzystanie z posiadania takich marek, jak Star Wars czy Marvel musi dawać rezultaty. Tak właśnie jest, albowiem jak ogłoszono na konferencji dla inwestorów, która podsumowała pierwszy kwartał 2021, Disney Plus posiada co najmniej aż 94.9 milionów ludzi!
Co ciekawe, wynik ten nie obejmuje nawet premiery "WandaVision", której dobre oceny bez wątpienia wpłynęły zachęcająco na kolejne grupy odbiorców. Jest więc całkiem prawdopodobne, iż obecnie platformę subskrybuje już ponad 100 milionów użytkowników. Co ciekawe, przekroczenie granicy 90 milionów (co udało się osiągnąć w 14 miesięcy) miałoby według planów mieć miejsce dopiero po czterech latach. Trzeba przyznać, że robi to wrażenie.