Franko 2 to oszustwo? Gra zaginęła, inwestor domaga się pieniędzy od wspieramto i informuje organy ścigania
Pamiętacie jeszcze o Franko 2? Pewnie większość naszych czytelników zapomniała o projekcie, ale niektórzy fani pierwowzoru wpłacili pieniądze na grę, która miała zadebiutować na rynku już kilka lat temu, jednak deweloperzy zapadli się pod ziemię. W rezultacie – o sprawie zostały poinformowane organy ścigania.
Już w 2013 roku na naszej stronie mogliście przeczytać o powrocie marki Franko. Po dwóch latach otrzymaliśmy nowe screeny, po następnych dwóch przełożono datę premiery. W międzyczasie prawa do marki otrzymało inne studio, które od podstaw pracuje nad Skinny & Franko: Fists of Violence.
Sytuacja jest jednak bardzo trudna, ponieważ w 2014 roku Franko 2 zebrało ponad 38 tysięcy złotych na wspieram.to, ale produkcja nigdy nie została zrealizowana. Sytuację bardzo dokładnie przybliża The Company - Classic Amiga Games, które zaufało twórcom, wpłaciło pieniądze, przez lata czekało na grę i teraz domaga się zwrotów:
„TheCompany.pl postanowiło wesprzeć projekt Wspieram.to Franko 2. Naszą główną misją od ponad 10 lat jest pielęgnowanie historii Amigi oraz oprogramowania jakie wyszło na nasz ukochany komputer – gier, programów, demosceny, aby nie zostało to zapomniane – robimy to tworząc razem z Wami wyjątkowe pliki EXE, dzięki którym możemy wspólnie chociaż w części powrócić do lat naszego dzieciństwa, jak również zarazić następne wyrastające pokolenie graczy – często nasze dzieci - a najłatwiej to zrobić dając im gotowy produkt, który wystarczy uruchomić z dwuklika – tak jak to ma miejsce przy nowych grach. Zapadła decyzja, że TheCompany.pl dołącza i pomaga w realizacji przedsięwzięcia. Na początku roku 2014 za pośrednictwem pana Kamila Rogulskiego (zatrudnionego w spółce wspieram.to) uzgodniliśmy warunki. TheCompany.pl wesprze projekt Franko 2, ale z obopólną korzyścią tj. dorzucamy solidną cegiełkę finansową, jednocześnie mając zapewnioną reklamę TC w grze Franko 2”.
The Company - Classic Amiga Games zaufało twórcom, ponieważ studio zapowiadało, że znajduje się na ostatniej prostej, a dodatkowo projekt był sygnowany znanymi nazwiskami – między innymi Tomasz Tomaszek był zaangażowany w produkcję.
„Po pewnym czasie coś zaczęło zgrzytać w sprawie – pojawiły się coraz odleglejsze terminy wydania gry, coraz więcej problemów, o których nie było wcześniej mowy… zaczęliśmy nabierać coraz więcej wątpliwości – jak jednak chcieliśmy się wycofać, dowiadywaliśmy się, że projekt jest cały czas w przygotowaniu i pewno zostanie wydany.”
„Sprawa jednak coraz bardziej zaczęła wyglądać nieciekawie – w roku 2016 ostatecznie wezwaliśmy grupę wspieram.to do zwrotu pieniędzy jakie wyłożyliśmy na projekt. Wtedy to wyszła kolejna niejasność… wspieram.to w odpowiedzi zaczęło się przerzucać odpowiedzialnością z twórcami Franko 1. Zaczęły się wzajemne oskarżenia – byliśmy odsyłani od jednej osoby do drugiej i jak to bywa w tego typu sprawach – żadna strona nie czuła się zobowiązana do zwrotu pieniędzy. Ostatecznie zarówno pan Kamil Rogulski, wspieram.to, jak i pan Tomasz Tomaszek przestali nam odpisywać, gdy konsekwentnie zaczęliśmy się domagać zwrotu wpłaconych przez nas pieniędzy.
Jedyną osobą, która z nami konkretnie rozmawiała i współpracowała był Pan Mariusz Pawluk, który obiecał, że TheCompany.pl znajdzie się w powstającej grze Skinny & Franko: Fists of Violence. Z rozmowy wynikło, że robi to wyłącznie z uprzejmości, ponieważ gra Skinny & Franko: Fists of Violence nie jest w ogóle związana z projektem wspieram.to Franko 2. Mariuszu – jeżeli to czytasz: jeżeli dotrzymasz obietnicy – WIELKIE DZIĘKI dla Ciebie.”
Jednak już w 2016 roku wspieram.to otrzymało pocztą pismo o zwrot pieniędzy. The Company - Classic Amiga Games długo wstrzymywało się ze zgłoszeniem sprawy do właściwych organów, ponieważ wciąż pojawiały się nadzieję, że tytuł powstanie. Po kolejnych latach raczej już nikt nie powinien marzyć, że gra zostanie zrealizowana, więc złożono zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa:
„Grupa wspieram.to nie odpowiedziała na nasze pismo. Przez 5 lat nie złożyliśmy zawiadomienia. Wpłynęły na to różne sprawy – naiwnie wierzyliśmy też, że sprawa będzie miała pozytywny finał – chcieliśmy wierzyć w zapewnienia w/w osób, że wszystko jest na dobrej drodze. Po 5 latach, w czerwcu 2021 roku powiedzieliśmy: TAK NIE MOŻE BYĆ. Obawiamy się, że mogliśmy paść ofiarą oszustwa nie tylko my, ale również wszystkie inne osoby, które wpłaciły pieniądze na projekt wspieram.to Franko 2. Dla The Company nie jest normą i wzorcem wyłudzanie pieniędzy i żerowanie na sentymencie ludzi – takie zachowania z całą mocą piętnujemy i potępiamy! Obawiamy się, że brak dalszej reakcji z naszej strony mógłby sprawić, że jeżeli miało tu miejsce oszustwo - osoby w to zamieszane będą się czuły bezkarne i w przyszłości znowu zrobią przekręt. W związku z powyższym informujemy, że dnia 15 czerwca 2021 roku złożyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa oszustwa do organów ścigania przez grupę Wspieram.to”