Crysis 2 na Nintendo Switch. Jak radzi sobie mobilna wersja klasyka z PS3 i X360?
Trylogia Crysisa jest jedną z najlepszych jakie widzieliśmy na siódmej generacji konsol, czyli za czasów PlayStation 3 i Xboksa 360. Teraz seria ta doczekała się poważnego odświeżenia i trafia na Nintendo Switch. Jak na konsoli Japończyków radzi sobie Crysis 2?
Crysis 2 jest przez wielu uznawany za najlepszą odsłonę kultowej trylogii Cryteku, aczkolwiek mało kto chyba pamięta, że niemiecki hicior działał na ówczesnych konsolach absolutnie wręcz tragicznie, sięgając niekiedy poziomu 15 klatek na sekundę w poważniejszych bitwach, a nie osiągając obiecanych 30 ramek przez niemalże całą kilkugodzinną przygodę.
Teraz ekipa Saber Interactive przygotowała odświeżoną "dwójkę" w wersji na Nintendo Switch i przyjrzała się jej redakcja Digital Foundry. Czy leciwa Tegra poradziła sobie z zabójcą tamtych konsol? Okazuje się, że jak najbardziej tak! Crysis 2 śmiga na konsoli Japońskiego giganta w stabilnych 30 klatkach na sekundę, borykając się tylko niekiedy ze złym frame-pacingiem, co może powodować lekkie poczucie ścinek.
Jeśli chodzi zaś o rozdzielczość, tutaj deweloperzy postawili na dynamiczne rozwiązanie, a więc w docku mamy do czynienia z wartościami od 520p do 900p, zaś w trybie przenośnym zobaczymy od 400p do 720p. Tytuł nie wygląda na Switchu co prawda tak dobrze jak będzie wyglądał na PS5 i Xbox Series X|S, aczkolwiek i tak jest ładnie usprawniony względem PS3 i Xboksa 360.
