Twórca God of War i Twisted Metal atakuje Sony: „Wiem gdzie są pochowane ciała”, „jesteście kretynami”
David Jaffe zareagował na ostatnie przecieki dotyczące nowego Twisted Metal. Twórca jest rozgoryczony, ponieważ nie został w żaden sposób zaangażowany w projekt i nie ukrywa, że posiada wiedzę, która może zaszkodzić korporacji.
David Jaffe miał okazję stworzyć dla Sony dwie serie (God of War, Twisted Metal), ale deweloper od kilku lat nie pracuje dla japońskiej korporacji. Twórca jednak czuje się bardzo blisko związany z marką Twisted Metal i po pierwszych przeciekach dotyczących nowej gry wspomniał, że jeśli wiadomości zostaną potwierdzone, to będzie „bardzo, bardzo zraniony”.
Dzisiaj prezentowaliśmy kolejne konkrety o pozycji i David Jaffe postanowił skomentować doniesienia. Twórca podkreśla, że choć Sony nie musiało się do niego zgłosić, to jednak powinno to zrobić ze względu na fakt wieloletniej współpracy.
„Postawmy sprawę jasno: Sony nie jest mi nic winne, nasz kontakt zakończył się gdzieś pod koniec 2018 roku. Ale powiem, że pod względem emocjonalnym czuje się gównianie, jeśli cokolwiek z tego jest prawdą i w ogóle się ze mną nie skontaktowano”.
David Jaffe zaznaczył w materiale opublikowanym na YouTube (film jest dostępny po opłacie), że i tak nie zmieniłby swojego życia, ale nie ukrywa – posiada wiedzę, która może zaszkodzić japońskiej korporacji:
„Trochę mnie to wkurza, ale to tylko moja sentymentalna strona. Prawda jest taka, że oni mają swój biznes do prowadzenia, nie myślą o mnie, a jeśli myślą... pieprzyć to, nie zmieniłbym tego, co teraz robię i nie zmieniłbym sposobu, w jaki to robię”.
„Znam się na różnych rzeczach. Wiem, gdzie są pochowane ciała. Do diabła, wiem kto pociągnął za spust zanim zakopali te pieprzone ciała. Nie mówię, że zamierzam opublikować gówno, które skrzywdzi ludzi, bo nie chcę być kuta***, ale... powinniście byli zadzwonić. Powinniście byli zadzwonić”.
„Twisted Metal było bliskie i drogie mojemu sercu, stworzyłem dla was dwie marki, nigdy nie powiedziałem na moim streamie niczego, co byłoby inne niż szczere i prawdziwe. Są rzeczy, których nie powiedziałem... Mógłbym was dosłownie wykiwać”.
„Powiedzmy to - i nigdy nie ujawniłbym tych rzeczy - ale powiedzmy, że jesteście kretynami Sony, jeśli myślicie, że wiele waszych spotkań jest nienagrywanych i nieudostępnianych na świecie, bo tak nie jest. Ale ja nigdy bym się tym nie podzielił”.
David Jaffe wspomniał nawet, że ma dobry kontakt z ludźmi, którzy przygotowują serial „Twisted Metal”. Ekipa dzwoniła do niego dzień po obsadzeniu głównego bohatera, jednak nie może liczyć na tak dobre traktowanie od twórców gry.
„To pełna szacunku i miła rzecz, i doceniłem to... to w 99% ceremonialne, ale jeśli będą czegoś ode mnie potrzebować, oczywiście będę. Nie dostałem tego od ludzi odpowiedzialnych za grę”.