The Last of Us od HBO i dbałość o szczegóły. Nagranie z planu potwierdza wierną adaptację gry
Serial „The Last of Us” zaprezentuje wydarzenia z pierwszej części produkcji Naughty Dog, jednak już wiele tygodni temu Neil Druckmann zapowiedział, że w scenariuszu wprowadzone zostaną pewne zmiany. Ekipa tworząca serial dba jednak o najdrobniejsze akcenty, które dostrzegą gracze zaznajomieni z oryginałem.
Plan „The Last of Us” przeniósł się do kanadyjskiego Edmonton, gdzie nagrywane są poszczególne sceny rozgrywające się na zniszczonych ulicach. Projekt HBO wzbudza niemałe emocje nie tylko wśród fanów IP Sony, ale również wśród mieszkańców miasta, dlatego pomimo ochrony, od czasu do czasu możemy sprawdzić nieoficjalne materiały zza kulis. Wczoraj zobaczyliśmy Joela, natomiast najnowszy filmik prezentuje Annę Torv (Tess), Bellę Ramsey (Ellie) i Pedro Pascala (Joel) w trakcie nagrywania ujęcia przed budynkiem kapitolu.
Gracze szybko dostrzegli, że ta niepozorna scena wiernie ukazuje wydarzenia z gry Naughty Dog, w której mogliśmy doświadczyć identycznego ujęcia – na początku Tess i Ellie wchodziły do budynku, a za nimi podążał Joel.
"Our luck had to run out sooner or later."
— The Last of Us News (@TheLastofUsNews) October 13, 2021
📹 NoookNack rddt #TheLastofUs pic.twitter.com/RfCebBEItr
Dodatkowo na Best Edmonton Mall (kanał YouTube) udostępniono film, który skupia się na dokładnym przedstawieniu scenografii do „The Last of Us”. Musimy pamiętać, że wiele aspektów zostanie dopieszczonych w postprodukcji, ale całość prezentuje się klimatycznie.