Diuna 2 ruszy dopiero jesienią 2022 roku? Zaskakująco krótki czas prac nad sequelem
Denis Villeneuve zdradził, że prace nad drugą odsłoną epickiej przygody rozpoczną się dopiero jesienią przyszłego roku, co zdradza, że nie potrzeba wiele czasu.
"Diuna" to jedno z największych wydarzeń kinowych tego roku, o czym najlepiej świadczy skala oczekiwania na premierę oraz oceny, jakimi widzowie i krytycy obsypali produkcję, gdy ta zdążyła zadebiutować. Było naprawdę dobrze - na tyle, że już kilka dni temu potwierdzono, iż dostaniemy sequel (warto przypomnieć, że Denis Villeneuve planuje trylogię). Na premierę przyjdzie nam poczekać do 20 października 2023 roku.
A biorąc pod uwagę najnowsze doniesienia, które płynęły z ust samego reżysera, będziemy mieli do czynienia z bezprecedensową sytuacją. Zazwyczaj gdy mówimy o pracach na planie, to te startują około 1.5 roku przed debiutem filmu, a przy większych produkcjach nawet jeszcze wcześniej. W przypadku kontynuacji "Diuny", Denis Villeneuve został zapytany, czy aktorzy wrócą na zdjęcia już wiosną. Na co odpowiedział:
To za wcześnie. Wciąż mamy wiele do zrobienia. Myślę, że prędzej możemy mówić o jesieni, choć to wciąż będzie zbyt szybko!
Nietypowe podejście, choć warto wziąć pod uwagę, iż twórca wspomniał także, że część aspektów związanych z postprodukcją została już zrealizowana zawczasu. Oznacza to, że pozostałe prace potrwają krócej, niż rok. Cóż, na ten moment nie ma podstaw, by nie ufać tak doświadczonemu twórcy. Miejmy nadzieję, że kontynuacja epickiej przygody zadebiutuje bez opóźnień, a my poznamy dalsze losy bohaterów.