Metal Gear Solid: Rising nadal skradanką
Pierwszy materiał filmowy na temat właściwie jednoznacznie sugerował skupienie się gry na elemencie ciachania wszystkiego i wszystkich. W najnowszym podcaście Kojima Productions dowiedzieliśmy się jednak, że to nie do końca tak.
Pierwszy materiał filmowy na temat właściwie jednoznacznie sugerował skupienie się gry na elemencie ciachania wszystkiego i wszystkich. W najnowszym podcaście Kojima Productions dowiedzieliśmy się jednak, że to nie do końca tak.
"To nie jest typowy Metal Gear, gdzie będziesz miał cały ten arsenał, to kompletnie inna "mikstura". (...) Chcemy jednak podkreślić, że nie zapomnieliśmy o elementach skradankowych. Oczywiście chcemy zaprezentować nasz nowy system Zandatsu [cięcie wszystkiego jak leci - przyp. Komoda], nie znaczy to jednak, że zapominamy o skradaniu. Będzie to jednak skradanie w zdecydowanie szybszym tempie." - mówi nam deweloper.
Po pierwszym zwiastunie jakoś ciężko mi w to uwierzyć, element atakowania z przyczajenia będzie więc pewnie ograniczony do minimum. Osobiście nie będę płakał. Seria podtrzebuje odmiany. Jeżeli odmiana ma zamknąć się w ramach slashera - niech będzie i tak.