Mortal Kombat powstaje z myślą o hardkorowcach
Wiemy już, że nowy Mortal Kombat ma być mocno nastawiony na rozbudowany tryb multiplayer. Teraz okazuje się, że również sam rdzeń zabawy - cała mechanika rozgrywki – dostosowywana jest do wymogów graczy hardkorowych.
Wiemy już, że nowy Mortal Kombat ma być mocno nastawiony na rozbudowany tryb multiplayer. Teraz okazuje się, że również sam rdzeń zabawy - cała mechanika rozgrywki – dostosowywana jest do wymogów graczy hardkorowych.
Mortal Kombat nie będzie mordoklepką, którą można opanować w kwadrans na zasadzie mashingu przycisków na padzie. Ed Boon, producent najświeższej odsłony krwawej serii, powiedział w wywiadzie, że jego nowa gra nie będzie podążać wytartą ścieżką Midway. Mortal Kombat ma teraz posiadać znacznie bardziej zaawansowany system walki:
"Mortal Kombat to pierwsza od długiego czasu gra, przy której naprawdę świadomie staramy się skupiać uwagę na preferencjach gracza hardkorowego. Chcemy równocześnie z tym dążeniem sprawić, by Mortal Kombat było przystępne dla wszystkich. (...) Gatunek bijatyk jest niszowy - musimy postarać się o jak największą publiczność - to zwykła matematyka. Mamy wiele funkcji w grze wbudowanych na zasadzie coraz to głębszych warstw gameplayu. Myślę, że gracze niedzielni będą się przy Mortal Kombat bawić dobrze, ale na pewno nie zanurzą się zbyt głęboko w mechanikę starć czy strategię potyczek. Na pewno nie tak, jak hardkorowcy".
Ed Boon dodał jeszcze, że cały zespół deweloperski od wielu lat zalicza wszystkie bijatyki, które pojawiają się na rynku i je drobiazgowo analizuje. Najlepiej uczyć się przecież na cudzych błędach, prawda? I brać lekcje od najlepszych. Z takim podejściem Mortal Kombat może naprawdę zabłysnąć na polu bijatyk, nie tylko przez gloryfikację brutalności.