Molyneux: "Xbox 360 najlepsze ma przed sobą"
Wszyscy znamy "złotoustego Piotrusia" - mydlenie oczu to jego ulubione zajęcie, ale czasami zdarzy mu się powiedzieć coś konkretnego, bez owijania w bawełnę. Czy jego aktualny pogląd na temat przyszłości Xboksa 360 to bardziej jedno czy drugie?
Wszyscy znamy "złotoustego Piotrusia" - mydlenie oczu to jego ulubione zajęcie, ale czasami zdarzy mu się powiedzieć coś konkretnego, bez owijania w bawełnę. Czy jego aktualny pogląd na temat przyszłości Xboksa 360 to bardziej jedno czy drugie?
W wywiadzie dla GI.biz, Molyneux stwierdził, że Xbox 360 ma jeszcze do zaoferowania mnóstwo mocy jeśli chodzi o graficzne niespodzianki, a najlepsze gry dla tego systemu są dopiero przed nami. On i jego ekipa od Fable podobno wciąż przesuwają dalej granice możliwości tego sprzętu. Zapytany, czy znajomość jego architektury czyni deweloping bardziej skutecznym, stwierdził:
"Zdawałoby się, że to prawda, ale problem w tym, że z wielką wiedzą przychodzą wielkie możliwości i szanse - i to jest Twój problem. Jeśli znasz GPU tak 'intymnie' dobrze, nie powiesz sobie, że coś nie stanowi już problemu. Będziesz naciskał dalej - i to właśnie robimy.(...)
Z konsolami zawsze dzieje się ta zadziwiająca rzecz - gry najbardziej spektakularne graficznie i technologicznie przychodzą po końcu danej generacji. Przed nami wciąż odkrycia, gdzie w graficznej jakości może dotrzeć Xbox 360. Wciąż wymyślamy nowe rzeczy."
Biorąc pod uwagę ostatnie ekskluzywne produkcje pokroju Crackdown czy Alan Wake, tudzież nadchodzące Halo: Reach - zgadzacie się z Piotrusiem, czy raczej jesteście w tej kwestii pesymistami? Warto też pamiętać, że - mimo wszystko - jest on jednak pracownikiem Microsoftu. Cóż innego można mówić o swojej platformie?