Nowy Cole do śmietnika
Po tym jak Sucker Punch pokazało światu nowy design Cola, Sieć zalała fala krytyki. Gracze nie przebierali w słowach, a "metroseksualna ciota", to tylko jeden z lżejszych epitetów, jakie używano w kontekście głównego bohatera. Co na to twórcy gry?
Po tym jak Sucker Punch pokazało światu nowy design Cola, Sieć zalała fala krytyki. Gracze nie przebierali w słowach, a "metroseksualna ciota", to tylko jeden z lżejszych epitetów, jakie używano w kontekście głównego bohatera. Co na to twórcy gry?
Ucieszą się zapewne wszyscy fani pierwowzoru, bowiem Sucker Punch postanowiło, że jeszcze raz weźmie na warsztat głównego bohatera, przywracając mu stary wygląd. Dziennikarze, który podczas Comic-Con mieli okazję przyjrzeć się „udoskonalonej” wersji Cole'a, wyrazili bardzo pozytywne opinie. Teraz zapewne odezwą się osoby, które przywitały "wytatuowanego elektryka" z otwartymi rękoma. Cóż, wszystkim nigdy się nie dogodzi.
Przy okazji warto również wspomnieć o nowych faktach, jakie wypłynęły podczas Comic-Con. Wiemy już, że do gry powrócą znane w pierwowzorze cut-scenki opracowane w komiksowym stylu. Wciąż jest także szansa na multiplayer, choć opcja ta jest jak na razie rozważana. Na koniec rzućcie jeszcze raz okiem na zmiany, jakie nastąpiły w wyglądzie Cole’a i pożegnajcie się z tym na dole.