Bungie będzie karać uciekinierów w Halo: Reach
Irytuje Was kiedy podczas rozgrywek online gracze-kanciarze opuszczają otwarte sesje, kiedy zaczynają przegrywać? Bungie obiecuje, że w Halo: Reach nie będzie dla takich osób miejsca.
Irytuje Was kiedy podczas rozgrywek online gracze-kanciarze opuszczają otwarte sesje, kiedy zaczynają przegrywać? Bungie obiecuje, że w Halo: Reach nie będzie dla takich osób miejsca.
Brian Jarrard z Bungie powiedział w ostatnio udzielonym wywiadzie, że kwestia graczy uprawiającym ciągłą rejteradę zakończy się definitywnie:
"Myślę, że jedną z rzeczy, z których gracze będą najbardziej zadowoleni jest to, jak będziemy radzić sobie z ludźmi ustawicznie uciekającymi z otwartych sesji online. Nie jest to, w ścisłym tego słowa znaczeniu oszustwo, natomiast takie zachowania wytwarzają negatywne doświadczenia dla wszystkich innych graczy, którzy zostają przy cały czas trwającym spotkaniu multiplayer. (...) W istocie mamy teraz nowe narzędzia, którymi będziemy wykrywać takie osoby, które robią to nawykowo. Tacy gracze będą surowo karani. Chcemy mieć możliwość usuwania pewnych osób ze społeczności graczy Halo: Reach, tak by nie psuli oni zabawy pozostałym graczom".
Co Wy na to? Jeśli Bungie zrobi to rozsądnie, czyli nie będzie karać osób, które rzeczywiście przypadkowo utraciły połączenie z serwerami gry, to chyba całkiem niezła informacja? Jarrard twierdzi, że karani będą ludzie uciekający "ustawicznie" i "nawykowo". Oby tak właśnie było.