Twórca BlazBlue kocha anime, nie porzuci 2D
Olewacie współczesne kanony grafiki, kochacie gry wykonane w technice 2D? Nie macie się o co martwić! Twórca BlazBlue na pewno Was nie zawiedzie!
Olewacie współczesne kanony grafiki, kochacie gry wykonane w technice 2D? Nie macie się o co martwić! Twórca BlazBlue na pewno Was nie zawiedzie!
Gry, które tradycyjnie łączone były ze stylem 2D, takie jak Street Fighter w XXI wieku przeszły w pełny trójwymiar. Ostatnim genialnym dziełem, wykonanym w technice sprite'ów było Odin Sphere. To jeśli chodzi o RPG akcji. A co z bijatykami? Ostatnim okopem miłośnikiem tego gatunku stało się BlazBlue. Ten szaniec właśnie został umocniony, ponieważ twórca gry Toshimichi Mori zapewnił, że nie porzuci płaskiej grafiki:
"Będę kontynuował pracę z grafiką 2D. Długo myślałem nad powodem, dla którego preferuję ten styl wizualny. Powód dla którego zostaję przy 2D jest prosty: kocham anime. Dlatego też uwielbiam 2D. Gdyby Miyazaki tworzył swoje filmy anime w 3D, wtedy może zastanowiłbym się na trójwymiarem".
Miłość do japońskich kreskówek... czy ktoś nie spodziewał się takiej odpowiedzi z ust Toshimichi Moriego? BlazBlue jest grą, która ocieka mangowym stylem. I wygląda na to, że jeszcze długo nie przestanie dawać frajdy miłośnikom komiksów i animacji z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Przy okazji: w połowie sierpnia na amerykańskim XBL pojawi się nowa postać do BlazBlue: Continuum Shift - Makoto. Zawodniczka będzie kosztować ok. 560 MSP (przypominam, że Continuum Shift w Europie będzie dostępne dopiero w październiku). Poniżej krótka prezentacja umiejętności Makoto:
I tak Toshimichi Mori zabił ćwieka cosplayerkom. Łączymy się w bólu (w końcu to trudny do uszycia strój) i czekamy na piękne cosplaye Makoto!!! Na 100% zostaną opublikowane na PPE.