DiRT 3 - znamy pierwsze szczegóły
Po długo wyczekiwanym teaserze DiRT 3, przyszedł czas na pierwsze konkrety dotyczące gry. Wszystko za sprawą najnowszego numeru EDGE.
Po długo wyczekiwanym teaserze DiRT 3, przyszedł czas na pierwsze konkrety dotyczące gry. Wszystko za sprawą najnowszego numeru EDGE.
To właśnie na jego łamach Matt Horsman z Codemasters zapowiedział, czego możemy spodziewać się po najnowszej odsłonie serii. "To będzie największa gra rajdowa, jaką kiedykolwiek stworzono" - obiecuje Matt. Naszą wyliczankę zacznijmy od trybu kariery, który ma stawiać spory nacisk na pracę w zespole. Początkowo jako żółtodziób, będziemy mogli sobie pozwolić tylko na auta z lat 90-tych, jednak w miarę postępów w grze dojdą kolejne modele aut i profesjonalne teamy chcące podpisać z nami kontrakt.
Swoimi rajdowymi umiejętnościami będziemy mogli popisać się na blisko 100 trasach, wiodących przez takie rejony jak Monako, Norwegia czy choćby równiny skapanej w słońcu Afryki. Jeśli chodzi o same pojazdy, to tak jak wcześniej wspomniałem, będą zarówno klasyki jak i zupełnie nowe modele aut, w tym również ciężarówki i buggie. Co jeszcze? Zmienne warunki pogodowe, otwarty świat, możliwość przesyłania swoich powtórek na YouTube, oraz zupełnie nowe, niezapowiedziane jeszcze tryby. Mimo iż informacji jest całkiem sporo, są to głównie ogólniki, które wciąż niewiele nam mówią. Miejmy nadzieję, że na Gamescom worek z informacjami rozsypie się na dobre.