Truizm: Nintendo pracuje nad Wii 2
Logiczne jest, że każda firma z "Wielkiej Trójcy" w zakamarkach swych laboratoriów dłubie już nad następcą aktualnego sprzętu. Ale nie każdy mówi o tym tak otwarcie jak Satoru Iwata. Lubicie niespodzianki? On też - dlatego zdradza niewiele...
Logiczne jest, że każda firma z "Wielkiej Trójcy" w zakamarkach swych laboratoriów dłubie już nad następcą aktualnego sprzętu. Ale nie każdy mówi o tym tak otwarcie jak Satoru Iwata. Lubicie niespodzianki? On też - dlatego zdradza niewiele...
Przecieki i plotki na temat następcy wielce popularnego Wii krążą już od jakiegoś czasu. Jednak nawet czysta logika podpowiada, że kolejna generacja sprzętu Ninny pojawi się prędzej czy później - tym bardziej, że Kinect i PlayStation Move bez ogródek weszły na poletko, samotnie zajmowane do tej pory przez koncern Iwaty. Podczas ostatniej rozmowy z inwestorami, szef Nintendo stwierdził otwarcie:
"Oczywiście, że pracujemy nad następcą Wii. Jednak jest duża różnica pomiędzy pracami nad produktem, a ogłoszeniem czym on jest i kiedy się ukaże. Jednocześnie, w naszym biznesie niezmiernie ważne jest pozytywne zaskakiwanie ludzi. Czy bylibyście zaskoczeni naszym ukończonym produktem, gdybyście wiedzieli jak bardzo jest zaskakujący - 3 lata wcześniej? Dlatego ujawniamy nasze informacje najpóźniej jak to możliwe. Wierzymy, że to najlepsze podejście w przypadku produktów rozrywkowych jaki tworzymy. Planujemy następne sprzęty zapewniając stały rozwój Nintendo, ale nie możemy Wam powiedzieć co, kiedy i jak wydamy."
No i tyle konkretów - jeśli cokolwiek ciekawego można wyłowić z tej dyplomacji, to ciekawią mnie te przykładowe "3 lata". Czy właśnie wtedy Ninny zaplanowało sobie premierę Wii 2 (czy jakkolwiek będzie się to nazywać)? Czas pokaże. Jednak patrząc na ich politykę - całkiem zrozumiałą zresztą - wyobrażam sobie jak musieli być wściekli, gdy przecieki przedwcześnie zmusiły ich do ujawnienia 3DS, skrywanego specjalnie na tegoroczne E3...