Extremalne Kolonie 2010 rozpoczęte!
12 godzin podróży w strugach deszczu jest niczym, jeżeli pędzi się niemieckimi autostradami wygodną Avensis Urala. Sorry Ściera, ale Twoja ciasna Hondzia odpada w przedbiegach. Kolonia powitała nas posępnymi chmurami - i reklamami gamescom.
12 godzin podróży w strugach deszczu jest niczym, jeżeli pędzi się niemieckimi autostradami wygodną Avensis Urala. Sorry Ściera, ale Twoja ciasna Hondzia odpada w przedbiegach. Kolonia powitała nas posępnymi chmurami - i reklamami gamescom.
Ural czym prędzej teleportował się na konferencję Microsoftu - o której nowym wcieleniu pisałem Wam wczoraj - ale najważniejszą dla nas informację poznaliśmy jeszcze przed nią: Kinect pojawi się w Europie 10 listopada. Poza tym konf... - przepraszam - luźny event Microsoftu pod nazwą "Play Day" nie oferował żadnych niespodzianek. Nowy kontroler Microsoftu był grywalny z Kinect Adventures, JoyRide i Sports, poza tym szarpano w Halo: Reach, Fable III i gibano się przy Dance Central, posiłkując się napojami z kinectowych lodówek. Marketing przede wszystkim - poniżej kilka ujęć okiem Urala:
Reszta śląskiej ekipy - oczekując na dotarcie warszawskiego odłamu - zajęła się pracą równie ciężką: poszukiwaniem lokalu na zasłużony obiad. Wybór był jednogłośny: Burger King w lokalnej galerii handlowej. Radości z ciepłego posiłku nie było końca, co okoliczni tubylcy boleśnie odczuli przysłuchując się naszym nieskrywanym odgłosom konsumpcji i rubasznemu rechotowi. Przed nami jeszcze dzisiaj konferencje EA, SCE - a potem zaczyna się właściwe gamescom. Stay tuned!
Zdjecia: poniższe - od lewej: Butch, Kali i Majk.
Kali, Majk, Butch.