Gran Turismo 5 na gamescom

Gry
1573V
Gran Turismo 5 na gamescom
Roger Żochowski | 18.08.2010, 20:52

Gran Turismo 5, to jeden z najbardziej wyczekiwanych tytułów na PS3. Czy sprosta oczekiwaniom fanów? Jak gra zaprezentowała się na tegorocznym gamescom?

Gran Turismo 5, to jeden z najbardziej wyczekiwanych tytułów na PS3. Czy sprosta oczekiwaniom fanów? Jak gra zaprezentowała się na tegorocznym gamescom?xxxxx

Dalsza część tekstu pod wideo

 

 

Stoisko Sony tak jak można było się spodziewać, skupiło się przede wszystkim na promocji PS Move. Na szczęście na kilkunastu standach wyposażonych w odpowiedni osprzęt (fotel, kierownice itd.) można było posmakować również najnowszej odsłony hitu Polyphony Digital.

 

Obszerny playtest znajdziecie w nadchodzącym numerze PSX Extreme, więc ja skupię się przede wszystkim na sprawach, które w ostatnich miesiącach najbardziej trapiły fanów. Zacznijmy od oprawy graficznej, która jest… bardzo nierówna. Trasy takie jak Madryt robią piorunujące wrażenie, jest masa detali, tekstury cieszą oko, a wszystko chodzi ultra płynne, co zresztą od początku obiecywali twórcy gry. Gorzej jest z miejscówkami, które specjalnie nie mają czym zachwycić, jak znany fanom motoryzacji Nürburgring. Oczywiście niedoróbki pokroju płaskiej ściany lasu wpisanej w krajobraz to tylko drobny szczegół, jednak największy zonk spotkał mnie na trasie szutrowej, co postanowiłem szybko uwiecznić (szybko, bowiem kontrola Sony czuwała), na poniższym zdjęciu.

 

 

Otóż trasę otaczała niewidzialna ściana, która straszyła gdy tylko nieznacznie zboczyliśmy z toru. Niestety, wyglądało to naprawdę źle i  utwierdziło mnie w przekonaniu, że od poprzedniej generacji niewiele się w tej kwestii zmieniło. Nie można za to narzekać na świetny model jazdy, który prezentuje się dużo lepiej niż w poprzedniej części gry. Nie raz przyjdzie Wam przywitać się z poboczem, czy „zakręcić bączka”.  Uczucie pędu oddano całkiem nieźle, chodź w tym aspekcie najlepiej wypada widok ze środka samochodu. Co do modelu zniszczeń, to już wcześniej mogliśmy się zorientować, że o Destruction Derby nie może być mowy. Zderzenie przy prędkości 300 km/h, spowoduje co najwyżej lekkie oderwanie się zderzaka. Oczywiście im więcej stłuczek tym samochód wygląda coraz gorzej, jednak tak jak się wcześniej spodziewano, jest to element czysto kosmetyczny.

 

Sprawa loadingów – wcześniejsze filmiki, które wyciekły do Sieci, mocno zaniepokoiły fanów produkcji Polyphony Digital. Okazuje się jednak, że wcale nie jest tak tragicznie. Owszem, niektóre z tras wgrywają się trochę dłużej, (nawet do 25 sekund), jednak podejrzewam, że do premiery element ten zostanie jeszcze usprawniony.

 

Podsumowując Gran Turismo 5, to wciąż bardzo dobra gra, która zapewne sprzeda kilka kolejnych milionów PS3. Ja mimo wszystko czuję lekki niedosyt…

Źródło: własne

Komentarze (16)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper