Będzie sequel Majina? - wywiad z Uchiyamą
Majin przez wielu traktowany jest jak podróbka produkcji sygnowanych marką Team ICO. Czy to źle? W żadnym wypadku.
Majin przez wielu traktowany jest jak podróbka produkcji sygnowanych marką Team ICO. Czy to źle? W żadnym wypadku.
Podczas prezentacji na gamescom Daisuke Uchiyama, producenci gry, cały czas podkreślał, że jego najnowsza produkcja nie podąża za panującą na rynku modą.
„To nie jest kolejna strzelanina FPS, kolejny sequel znanej marki , ani kolejna gra w której czekają na Was setki zombiaków do wybicia. To nowe IP i mam nadzieję, że gracze to docenią.”
W grze fundamentalną rolę odegra więź łącząca parę głównych bohaterów. To ona ma motywować graczy do powrotu do gry.
„Chcemy aby ludzie wracali do gry spotkać się ze swoim najlepszym przyjacielem – Majinem. Praktycznie cała rozgrywka oparta jest na budowaniu więzi między parą głównych bohaterów, że wspomnę chociażby o systemie uzdrawiania (postacie mogą jedynie uleczać się nawzajem) czy kooperacyjnych atakach .”
Dowiedzieliśmy się również, że podczas przygody nie zabraknie dramatycznych momentów, w których uronimy przysłowiową łzę oraz konfliktów między parą głównych bohaterów.
„Nie chce w tej kwestii zbyt dużo zdradzać, ponieważ mogłoby to zepsuć graczom przyjemność z odkrywania fabuły. Mogę jedynie powiedzieć, że w pewnym momencie bohaterowie zostaną rozdzieleni. Jednak kiedy ich ścieżki znów się zejdą będziecie bardzo poruszeni.”
- Uchiyama jednocześnie cały czas podkreślał, aby nie traktować Majina jak gry dla dzieci. To tytuł skierowany do dorosłych graczy, podejmujący poważne tematy. Potwierdza to również spora ilość puzzli, nad którymi będzie trzeba trochę wysilić szare komórki. Zapytany jednak oto, czy jest możliwa kontynuacja przygód sympatycznej pary bohaterów powiedział.
„Jeśli gra sprzeda się bardzo dobrze, być może pomyślimy o sequelu, jednak muszę zaznaczyć, że cała historia stworzona została z myślą o jednej grze.”
Co ciekawe autorzy gry myśleli, aby wprowadzić do gry tryb kooperacji dla dwóch graczy, jednak mijało się to z całą koncepcją gry.
„Bohater którym sterujemy jest mądry ale słaby, natomiast Majin jest bardzo silny, ale przy tym głupi. Sam z siebie nie zrobi niczego pożytecznego i to w kwestii gracza leży wskazanie mu właściwej drogi. Kooperacja dwóch graczy zaburzyłaby tę zależność.”
- zakończył Uchiyama. Na koniec dodam tylko, że już zapowiedziano DLC w postaci dodatkowych kostiumów. Nie jest jednak pewne czy będą one płatne. Osobiście jestem mile zaskoczony Majinem, jednak zdaje sobie doskonale sprawę, że jest to bardzo specyficzny tytuł i nie każdemu przypadnie do gustu. Obszerny playtest znajdziecie w nadchodzącym numerze PSX Extreme. Europejska premiera gry 25 listopada.