Co z zombiakami w Black Ops?
Tak jak obiecano prezentując nam pierwszy trailer z multiplayera Call of Duty: Black Ops, początek września przyniósł wysyp konkretów w temacie sieciowych potyczek w nowym shooterze Treyarch. Jednak wielu z Was wciąż może nurtować kwestia: co z zombiakami?
Tak jak obiecano prezentując nam pierwszy trailer z multiplayera Call of Duty: Black Ops, początek września przyniósł wysyp konkretów w temacie sieciowych potyczek w nowym shooterze Treyarch. Jednak wielu z Was wciąż może nurtować kwestia: co z zombiakami?
Swego czasu amerykański sklep Best Buy sugerował na swych stronach, że tryb Zombies pojawi się w postaci 4 bonusowych map kooperacyjnych w edycjach specjalnych gry. I faktycznie tak będzie, jednak Josh Olin - facet od kontaktów ze społecznością graczy - nie ukrywał podczas gamescom, że owe 4 mapy to levele i rozgrywka co-op z Call of Duty: World at War, przeniesione w realia Black Ops. Jednocześnie zastrzegł wczoraj, że Treyarch wciąż nie ujawniło właściwego trybu kooperacji, stworzonego specjalnie na potrzeby nowej produkcji. Deweloper wielokrotnie powtarzał, że gra składa się z trzech głównych części: singla, multiplayera i co-opa, a nad każdą z nich pracuje oddzielny team studia. Czy brakująca nam do całości układanki kooperacja to szansa na nowe wcielenie zombiaków, dedykowane klimatom Zimnej Wojny, mutacja Spec Ops z Modern Warfare 2, czy postarano się o jeszcze coś nowego? Czas pokaże...
Z nowości multiplayera, o których nie wspomniał Zax w swoim tekście, warto także dodać powołanie do życia CoD Points (w skrócie CD) - to właśnie waluta, którą będziemy obstawiać zakłady w Wager Matches, ale także kupować Contracts - czasowe wyzwania. CD zbierane na naszym koncie podczas walk posłużą także do odblokowywania nowych umiejętności i arsenału, zastępując tradycyjne punkty XP. Kustomizacja gunów własnymi celownikami czy kamuflażami to żadna nowość, ale teraz możemy także dorzucić własny emblemat - co więcej, możemy go także stworzyć wspólnie z kumplami, online. Ekran opcji Create A Class ukazuje teraz całą nasza postać, gdyż jej wygląd zmieniał się będzie w zależności od wybranych perków i specjalizacji (np. gracze korzystający ze stealth będą mieli adekwatne uniformy).
Niektóre giwery i gadżety - podobnie jak naloty czy pociski Predator w MW2 - znajdziemy wyłącznie w skrzyniach ze zrzutu. Jedną z zabawek jest Death Machine - jakiś niesamowity karabin maszynowy, a drugą Grim Reaper - szybkostrzelne RPG. Znany Wam już zdalnie sterowany samochodzik także należy do tej kategorii i zdobycie go będzie kwestią szczęścia - podobnie jak helikoptera bojowego i wyrzutni rakiet, zdolnej sprowadzić go na ziemię.
Ogarniając to wszystko, zastanawiam się szczerze, czy Treyarch naprawi, to co w multi MW2 zepsuło Infinity Ward - czy może wręcz przeciwnie... Jak sądzicie?
