Masakra w LucasArts - Force Unleashed 3 is dead?

Oto kolejny przykład na to, że produkcja, popularność i sprzedaż gier nie mają wiele wspólnego z kondycją i ruchami wewnątrz studiów deweloperskich. To biznes jak każdy inny i podlega takim samym prawom rynku - np. masowym zwolnieniom.

Oto kolejny przykład na to, że produkcja, popularność i sprzedaż gier nie mają wiele wspólnego z kondycją i ruchami wewnątrz studiów deweloperskich. To biznes jak każdy inny i podlega takim samym prawom rynku - np. masowym zwolnieniom.

 

Jak się dowiadujemy, ukończenie Star Wars: Force Unleashed II oznaczało dla wielu pracowników LucasArts także koniec ich kariery pod szyldem tego studia - właśnie zwolniono z niego 85 pracowników. Chociaż sam deweloper nie podał konkretnej liczby, informacja pochodzi od jednego z byłych już pracowników, który opisując aktualną sytuację użył wymownego słowa "masakra".

 

Ponieważ jednak akcja nie uszła uwadze branżowych mediów, firma wystosowała oczywiście oficjalne oświadczenie:

 

"LucasArts reorganizuje swoje zasoby, aby lepiej odpowiadały potrzebom wewnętrznego studia. To oznacza niestety także dostosowanie zatrudnienia. LucasArts w dalszym ciągu poświęca się tworzeniu pierwszej klasy wewnętrznego studia, sprzyjającego układom z zaufanymi partnerami zewnętrznymi - wszystko po to, aby dostarczać wysokiej jakości gier, które zadziwiają i inspirują fanów."

 

Typowy bełkot koncernowy... Co ciekawe, plotki o tak dużej redukcji pojawiły się już w połowie sierpnia, niedługo po tym jak ze studia odszedł jeden z producentów Force Unleashed II i skasowano wersję na PSP - jednak wtedy mówiono, że zwolnienia nastąpią dopiero po premierze gry w wersji na konsole stacjonarne. Równocześnie wtedy pojawiły się też informacje, że wraz z nastaniem nowego szefa LucasArts - Paula Meegana - morale wśród załogi studia jest na poziomie najniższym w historii. Nic dziwnego - najwyraźniej "czuli pismo nosem". Wtedy też podobno zapadła decyzja - podjęta przez Meegana - o skasowaniu Force Unleashed III, które było w produkcji jeszcze zanim nowy szef objął posadkę. Plotki o cięciach kadrowych potwierdziły się (i to szybciej niż się spodziewano - gra wychodzi w październiku) - czy to oznacza też, że faktycznie nie zobaczymy FUIII?

 

A podobno branżowy kryzys już za nami...