Filmowa adaptacja Obliviona na horyzoncie?
Minęło E3, minął gamescom... i nic. Nie mamy żadnych wieści o następcy Obliviona. Czyżby oczekiwanie na The Elder Scrolls V miał nam umilić film pełnometrażowy?
Minęło E3, minął gamescom... i nic. Nie mamy żadnych wieści o następcy Obliviona. Czyżby oczekiwanie na The Elder Scrolls V miał nam umilić film pełnometrażowy?
Bethesda zastrzegła 16 sierpnia bieżącego roku prawa autorskie do nazwy "Oblivion" na następującym, nowym polu eksploatacji: "Produkcje telewizyjne, kinowe i serwisy rozrywkowe". Ta informacja prowadzi oczywiście do jednego wniosku: ZeniMax (właściciel Bethesdy) rozważa możliwość stworzenia serialu lub fillmu pełnometrażowego (ewentualnie animacji) na podstawie wydarzeń fabularnych z The Elder Scrolls IV.
Z pewnością nie byłoby łatwo przekuć wydarzenia z Obliviona do realiów nieinteraktywnego medium. Widzę oczyma wyobraźni film akcji klasy B, kinowy pasztet. Mam więc nadzieję, że ZeniMax tylko zabezpiecza swoje prawa autorskie na kolejnym polu eksploatacji, a nie przymierza się do skoku w świat filmu.
Co ciekawe - po świetnym trailerze live-action "Deliver Hope" Microsoft zaczęło głośniej wypowiadać się w temacie kinowej adaptacji Halo. Podobno cały czas powstają nowe wersje scenariusza takiego potencjalnego dzieła (nad skryptem pracują Alex Garland, Stuart Beattie, D.B. Weiss). Microsoft wstrzymuje się jednak cały czas z ostatecznym podjęciem decyzji o rozpoczęciu prac nad takim projektem.
